25 października 2014

POLSKA ZAPŁACI ZA SZCZYT KLIMATYCZNY

Premier Ewa Kopacz, rząd, działacze PO znów ogłosili wielki sukces po szczycie klimatycznym w Brukseli. Kraje Unii zgodziły się na bardzo ryzykowny plan obniżenia do 2030 roku emisji szkodliwych gazów o 40 proc. (w porównaniu z rokiem 1990). Ustalono, że udział energii ze źródeł odnawialnych w całkowitym zużyciu energii elektrycznej do 2030 roku ma wynosić co najmniej 27 proc. Kraje biedniejsze w tym Polska będzie mogła przekazywać darmowe pozwolenia na emisję CO2 elektrowniom. Niby uzyskaliśmy wiele, ale w rzeczywistości rząd po raz kolejny skapitulował wobec żądań wielkich zachodnich państw. 31 mld w ramach darmowych certyfikatów dla polskich elektrowni i dla przemysłu przy kosztach rzędu 100 mld, to niewielki ułamek. 7,5 mld zł z tzw. rezerwy na modernizację sektora energetycznego w gestii Europejskiego Banku Inwestycyjnego zaś to kropla w morzu potrzeb. Zatem Polska zapłaci i nawet nie wprowadza opłat wyrównawczych (ekologicznych) od towarów importowanych z krajów, które nie podejmują działań na rzecz ochrony środowiska i zmniejszenia CO2.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz