12 czerwca 2014

"Terror" na Walnym Zgromadzeniu WSM


Jak informują mieszkańcy, to co działo się  na  I części Walnego Zgromadzenia  [10/06/14] Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej tj. Osiedli Wawrzyszew i Wawrzyszew Nowy przechodzi ludzkie pojęcie! Członków spółdzielni, którzy chcieli bronić spraw spółdzielczych, wolności wniesienia pod obrady Najwyższego Organu Spółdzielni mieszkańców projektów uchwał, prowadzący wyzwał od warchołów, mącicieli, rozrabiaków. Członków, którzy mają zagwarantowane Konstytucją RP i prawem spółdzielczym, prawo do wypowiadania się, obrony naruszonych przez władze spółdzielni praw, zelżono, potraktowano jak smarkaczy. Prawnicy obecni podczas tych skandalicznych zachowań prowadzącego, członkowie zarządu milczeli, nie reagując na naganne zachowanie przewodniczącego. Przewodniczący oprócz inwektyw, odbierał głos, wyłączał mikrofon, wydawał rozkazy musztrował  obecnych, wydając komendy siadać, odejść etc. czuł się jak ryba w wodzie dowodząc, kto tu rządzi. Zupełnie inaczej odnosił się do członków zarządu, prawników i "zaufanych". Na wszystkich innych wrzeszczał. Tak, dokładnie wrzeszczał! Wszyscy, których rażą ceny grubiańskie w TV, TVP, w kinie w dniu wczorajszym - bali  się odezwać.... w obronie suwerennych praw poszanowania praw Człowieka, Członka Spółdzielni. Na marginesie przewodniczący Walnego Zgromadzenia, człowiek lżący członków spółdzielni został wytypowany przez prezydium Rady Nadzorczej do odznaczenia jako Zasłużony Członek Spółdzielni.
Na Walnym Zgromadzeniu doszło również do innego skandalu. Były wiceprezes WSM Jarosław Żulewskiego rozdawał tekst ulotki proszącej o udzielenie mu absolutorium. Tekst ulotki (poniżej) jak można stwierdzić nikogo nie obrażał, nie oskarżał. Pomimo tego wzbudził wiele emocji, zwłaszcza ze strony Przewodniczącego Komisji Rewizyjnej Rady Nadzorczej, który zarzucił Żulewskiemu, że jest ścigany prawem i że doprowadził do strat finansowych spółdzielnię. Tymczasem żadnego listu gończego za wyżej wymienonym nie wystawiono, nic wiadomo o jakimkolwiek prokuratorskim oskarżeniu, nie jest też osobą skazaną. Innymi słowy zwykłe pomówienie ze strony przewodniczącego komisji. Ponadto sprawozdanie finansowe za rok 2013 (czyli za okres urzędowania wiceprezesa Żulewskiego) nie wzbudziło zastrzeżeń, co więcej zostało przyjęte na tej części walnego. A zatem na jakiej podstawie Przewodniczący Komisji Rewizyjnej formułował takie zarzuty? Jednak cel został osiągnięty, wiele ludzi od razu zniechęcono do udzielania absolutorium.

Przebieg I części Walnego Zgromadzenia WSM potwierdza tylko smutną prawdę, iż te 11-godzinne walne zgromadzenia członków (na WSM w dni powszednie od 17.30, kiedy wielu ludzi następnego dnia pracuje) to zwykła manipulacja, zaś bagno i patologie w spółdzielni będzie się dalej pogłębiać. Czas by ustawowo zmienić spółdzielczość mieszkaniową, tj. doprowadzić do powszechnych wyborów w ramach spółdzielni oraz do wyodrębnienia się większej liczby lokali ze spółdzielni (co stwarzy bat na władze spółdzielcze, w postaci możliwości powstania wspólnot mieszkaniowych).


===============================================================
Jarosław Żulewski
w roku 2013 Z-ca Prezesa ds. Ekonomiczno-finansowych
Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej
Warszawa, dnia 10 czerwca 2014 r.


Szanowni Państwo
Spółdzielcy i Mieszkańcy
Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej

W związku z odbywającym się w 10, 12, 17 i 23 czerwca Walnym Zgromadzeniem chciałbym serdecznie podziękować Mieszkańcom, Członkom Rad Osiedli i Rady Nadzorczej, Zarządowi i Współpracownikom za okazywane mi zaufanie, zaangażowanie i współpracę na przestrzeni trzynastu miesięcy mojej służby w WSM. Dzięki wspólnemu wysiłkowi mogło zostać zrealizowanych wiele konkretnych spraw. Jednocześnie przepraszam Tych Państwa, których spraw nie byłem w stanie doprowadzić do końca lub szerzej, którzy oczekiwali bardziej dynamicznych zmian w WSM.

W styczniu ubiegłego roku Zarząd w nowym składzie przejął stery Spółdzielni, dużej organizacji o ponad 90-cio letniej historii, o utrwalonych metodach i organizacji pracy, a także – niestety – bagaż niewyjaśnionych spraw i konfliktów. Poznanie organizacji pracy i poszczególnych Współpracowników oraz ewolucyjne zmiany w jakości pracy wymagają czasu.

Dla mnie rok ubiegły był rokiem bardzo wytężonej pracy, zaangażowania i wysiłku na rzecz usprawniania pracy i podnoszenia jej jakości, otwartości na sprawy Mieszkańców, gotowości do współdziałania dla dobra WSM. Z wielkim rozczarowaniem przyjąłem odwołanie mnie ze stanowiska. Dziękuję tym Członkom Rady, którzy mieli odwagę mieć inny pogląd i wyrazili go w głosowaniu.

Podsumowując efekty pracy w minionym roku wymienię przykładowo kilka ze spraw, które były efektem mojej inicjatywy, zaangażowania i pracy:
- systematyczny przegląd umów i renegocjacja ich warunków, w efekcie w trakcie roku doprowadziliśmy do istotnego zmniejszenia części kosztów i zwiększenia przychodów, w tym m.in.:
- zaproponowaliśmy wykorzystywanie tzw. efektu skali, czego wynikiem był m.in. wspólny przetarg na dostawę energii elektrycznej dla części wspólnych co powinno skutkować rocznymi oszczędnościami w skali WSM w wysokości przekraczających pół miliona zł w roku 2013 oraz ponad milion zł w latach 2014 i 2015,
- zmniejszyliśmy utrzymywane od wielu lat stawki prowizji bankowych, co powinno skutkować w skali WSM roczną oszczędnością rządu 125 tys. zł,
- zwiększyliśmy (po piętnastu latach) stawki czynszu za najem miejsc w hali garażowej przy Elbląskiej 14, co powinni skutkować zwiększeniem rocznych przychodów o 30-35 tys. zł,
- zmieniliśmy umowy najmu lokali użytkowych w SDK, doprowadzając do zrównoważenia kosztów eksploatacji oraz zwiększenia przychodów z czynszów, co powinno skutkować progresywnym wzrostem rocznych przychodów z czynszów poczynając od kilkudziesięciu tys. zł w roku 2014,
- rozpoczęcie i kontynuacja procesów uzyskiwania zgód BGK na dokonywanie wyodrębnień mieszkań KFM,
- wprowadzone zostały szkolenia dla służb finansowych, zostały rozpoczęte prace nad zwiększeniem wydajności i bezpieczeństwa środowiska informatycznego,  rozpoczęte zostały prace i projekty zmierzające do zwiększenia efektywności pracy, opisania i usprawnienia procedur itd.

Zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o udzielenie mi absolutorium.

Dziękując za Państwa głos życzę owocnych obrad, wszelkiej pomyślności w życiu osobistym oraz załączam serdeczne pozdrowienia.

Z wyrazami szacunku,
Jarosław Żulewski

P.s.

Walne Zgromadzenie jako najwyższy organ Spółdzielni odgrywa niezwykle ważną rolę. W bieżącym roku powoływać będzie Radę Nadzorczą na nową kadencję. Życzę nam wszystkim abyśmy wybrali do Rady Osoby bogate w wiedzę i doświadczenie, wrażliwość na sprawy Współmieszkańców, potrafiące łączyć i tworzyć klimat współpracy oraz motywowania do podnoszenia jakości pracy, rozumiejące kompetencje i zadania poszczególnych organów Spółdzielni, wyznaczające priorytety, odróżniające rzeczy błahe od istotnych, potrafiące wytyczać kierunki prac na wiele lat tak, aby zasoby spółdzielni, jej majątek i współpracownicy, jak najlepiej służyli Mieszkańcom. Porównanie wielu płaszczyzn działania WSM z innymi Spółdzielniami skłania do refleksji, że możemy być sprawniejszą i wydajniejszą organizacją. Są ku temu warunki. 

1 komentarz:

  1. Niestety rada nadzorcza usunęła p. Żulewskiego zarzucając mu niegospodarność. Co ciekawe, taką samą niegospodarność zarzucała p. prezesowi, a ten w dalszym ciągu zasiada na stanowisku prezesa. Powód był zbyt oczywisty. Pan Żulewski próbował uporządkować finanse, a to bardzo śliski temat. WSM nawet nie wie co posiada i jakie są jego aktywa. To bardzo "ciekawa" instytucja, którą kontrolują zaprzyjaźnione i ciągle te same firmy audytorskie. Pani wice prezes, która zajęła miejsce p. Żulewskiego z całą pewnością nie będzie dochodziła składek członkowskich, przydziałów mieszkań, a to gwarantuje jej, podobnie jak p. prezesowi spokojne doczekanie do bardzo wysokiej emerytury.

    OdpowiedzUsuń