27 marca 2014

Patologia w spółdzielniach mieszkaniowych nie zna granic

Z roku na rok wzrasta patologia w spółdzielniach mieszkaniowych, dzięki  bierności i braku świadomości członków spółdzielni . Spółdzielczość mieszkaniowa pogrążona jest w rażącej patologii i wynaturzeniach w obszarze prawa, stosunków społecznych i gospodarczych oraz utrwalającego się bezprawia, różnorakich nadużyć wobec podmiotowych i majątkowych praw spółdzielców. Pokrzywdzeni.org przytacza całą listę szkodliwych zjawisk, powodujących pogłębienie się kryzysu mieszkaniowego. I tak:
  1. Niespójne a nawet kryminogenne zapisy w ustawie prawo spółdzielcze i w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych. 
  2. Statuty spółdzielni rażąco niezgodne z prawem spółdzielczym i innymi przepisami prawa np. ustawą o rachunkowości, wpisane do rejestru sądowego i ułatwiające władzom spółdzielni nadużycia. 
  3. Wyłanianie organów przedstawicielskich z rażącym naruszeniem zasady reprezentatywności (brak kworum), co powoduje tworzenie się klik trudnych do wyeliminowania. 
  4. Zawyżanie opłat ( fundusz remontowy i eksploatacji) wbrew zasadzie: non profit i po rzeczywiście ponoszonych kosztach przez spółdzielnieUstalanie opłat przez rady nadzorcze a nie w planie społeczno-gospodarczym na dany rok. gospodarczy. Efektem  są rosnące olbrzymie zadłużenie mieszkań i lokali użytkowych   (ponad 30 % zasobów). 
  5. Rozliczanie kosztów dostawy ciepła i wody wbrew wskazaniom liczników wody i c.o.      Stosowanie nielegalnych podzielników ciepła. !!!
  6. Olbrzymie nadużycia w procedurach przekształceń własnościowych zwłaszcza mieszkań lokatorskich. Zawyżanie rynkowej wartości mieszkań i zaniżanie wniesionych wkładów mieszkaniowych. Hamowanie procesu przekształceń pod pozorem legalności. 
  7. Ustawianie przetargów i ich organizowanie w sposób sprzeczny z prawem. 
  8. Fałszowanie bilansów i sprawozdań oraz dokumentacji z badania bilansów przez biegłych w tym zakresie. 
  9. Lustracje (raz na 3 lata) przeprowadzane  wg zasady  "niczego nie wykryć i wystawić władzom spółdzielni dobrą ocenę". Lustracje są fikcyjną formą kontroli
  10. Prowadzenie nielegalnej  działalności developerskiej, "budowanie  mieszkań  nie dla członków i ich rodzin, lecz jak deweloper "dla każdego, kto się zgłosi",zawyżanie cen budowy inwestycji,      nie płacenie podatków,  tłumacząc się  rzekomą zasadą  "non profit"  zyski     wprowadzając   w szarą strefę.
  11. Wykonywanie ze środków  funduszu remontowego ociepleń  budynków,  bezprawnie klasyfikowanie  ich później jako rzekome modernizacje przymuszając  członków spółdzielni  do udziału w kosztach  ich spłat  jako  modernizacje,  w  skali   wielu  lat . 
  12. Zatrudnianie w spółdzielniach członków rodzin prezesów, dyrektorów,  działaczy, popleczników z sądów, prokuratur i policji oraz innych VIP-ów osłaniających spółdzielnię przed rzeczywistą kontrolą jej gospodarki i przed wszelką odpowiedzialnością cywilną i kamą. 
  13. Uczestnictwo radców prawnych zatrudnianych w spółdzielniach i opłacanych przez członków, w legalizowaniu wszelkich nadużyć i przekrętów i nadawanie im pozorów legalności.     Pobieranie przez radców prawnych wysokich opłat za zastępstwo procesowe przed sądem w sporach sądowych spółdzielni z jej członkami, co zniechęca wielu poszkodowanych członków spółdzielni do korzystania z drogi sądowej dochodzenia swych roszczeń w obawie przed przegraniem procesu i poniesienia wysokich kosztów zastępstwa procesowego. 
  14. Utajnianie przed członkami spółdzielni wysokich wynagrodzeń najróżniejszych nagród i premii wypłacanych członkom zarządów i rad nadzorczych, pracownikom. 
  15. Wydawanie przez spółdzielnie tytułów prasowych  na koszt spółdzielców   i bez rejestru sądowego z rażącym naruszeniem karnych przepisów prawa prasowego.    Wydawane tytuły prasowe w wyniku przekłamań, upowszechniają nieprawdę, wprowadzając w błąd spółdzielców, sławią rzekome sukcesy gospodarcze   i  społeczne spółdzielni. 
  16. Rozrastanie się spółdzielni w olbrzymie molochy, w których jakakolwiek podmiotowość członków jest fikcją a samowola tak zwanych władz spółdzielni jest totalna. 
  17. Sprzedawanie w sposób korupcyjny mieszkań i lokali użytkowych z tak zwanego "odzysku" i przekupywanie w ten sposób ważnych instytucji (sądy, prokuratury, policja) oraz VIP-ów. 
  18. Prowadzenie w sposób kryminogenny tzw.  postępowań upadłościowych spółdzielni i wyrządzanie w ten sposób znacznych szkód majątkowych spółdzielcom, poprzez   zaliczanie   do masy upadłościowej prywatnej własności członków.  
  19. Zawyżanie powierzchni mieszkań i lokali użytkowych poprzez wpisywanie do przydziałów i umów powierzchni użytkowej przewidzianej w projekcie budowlanym a nieustalonej w dokumentacji inwentaryzacyjnej powykonawczej, zgodnie z przepisami prawa budowlanego. Różnice powierzchni użytkowej na niekorzyść członków dochodzą nawet do 5 i więcej %   co np. w przypadku mieszkania o powierzchni 60 metrów kwadratowych daje ponad 3 metry, za które członek spółdzielni  ponosi latami opłaty.
  20. Ustawa prawo spółdzielcze z 1982r. w art. 41 stanowi : "do ważności uchwał wymagana jest obecność, co najmniej połowy uprawnionych do głosowania, chyba, że ustawa lub statut stanowi inaczej". Dzięki temu kryminogennemu przepisowi ustawy, spółdzielnie wpisały do statutów o pierwszym i drugim terminie walnego zgromadzenia .    I tak w pierwszym terminie wymagana jest50% obecność uprawnionych- a są to wszyscy członkowie walnego zgromadzenia, grupy członkowskiej, zaś w drugim terminie np. 30 min później" bez względu na ilość obecnych".         W ten sposób rozwiązano problem frekwencji i kworum,  powodując, że garstka "wybranych" członków zastępuje walne zgromadzenie i uchwala wszystko, co przedłoży zarząd.     To tak jak w słynnym zapisie" i czasopisma".    Proceder  ten  jest jednym z największych grzechów  spółdzielni mieszkaniowych i z niego wywodzą się wszystkie pozostałe fakty bezprawia.   
  21. Następny zapis tak zwanego prawa spółdzielczego, czy raczej bezprawia, to zasada rozliczania wkładów mieszkaniowych przy przekształceniu mieszkań lokatorskich we własnościowe lub odrębną własność. Zgodnie z ustawą wkład lokatorski waloryzuje się proporcjonalnie do rynkowej wartości mieszkania ustalonej przez. rzeczoznawcę majątkowego. Jednak ustawodawca nie określił, co należy zaliczyć, (jakie wpłaty) na poczet wkładu mieszkaniowego, wobec czego Spółdzielnie ustaliły - niektóre nawet w statutach, - iż wkład mieszkaniowy to 50 lub najwyżej 60 % rynkowej wartości mieszkania. W ten sposób tysiące posiadaczy lokatorskich mieszkań, mających spłacony cały kredyt, jaki został zaciągnięty na budowę ich mieszkań, po raz drugi musi zapłacić za swoje mieszkanie. Jest to jawne okradanie członków Spółdzielni, bowiem po spłaceniu kredytu i doliczeniu wpłaty początkowej l O lub 20 % pierwotnych kosztów budowy spółdzielca poniósł pełny koszt budowy w części przypadającej na jego mieszkanie a tym samym przekształcenie takiego mieszkania we własnościowe bądź w odrębną własność nie wymaga uzupełnienia wkładu budowlanego.  Tak interpretowane   prawo spółdzielcze i ustawa o Spółdzielniach mieszkaniowych  jest kpiną z samorządności.

REJESTR KONIECZNYCH WYSTĄPIEŃ PRZECIW NADUŻYCIOM W SPÓŁDZIELNIACH MIESZKANIOWYCH 

  1. Do sądu rejestrowego w sprawie postępowań rejestrowych statutów spółdzielni mieszkaniowych w wyniku, których następuje wpis do rejestru sądowego, pomimo iż przedłożone statuty wielokrotnie w swych zapisach rażąco naruszają prawo. Wystąpienie miałoby na celu dokonanie badania prawomocnie zarejestrowanych statutów spółdzielni mieszkaniowych i po ustaleniu faktów niezgodności z prawem wznowienie postępowań rejestrowych i wykreślenie z rejestru. Zmusiło to by władzę spółdzielni do opracowania, uchwalenia i przedłożenia do rejestru statutów zgodnych z prawem, ograniczając tym samym skalę nadużyć w spółdzielniach m.in. działalność kulturalno-społeczna, rekreacyjno-sportowa etc . 
  2. Do okręgowej Izby Radców Prawnych celem ustalenia zakresu odpowiedzialności zawodowej a często również karnej radców prawnych zatrudnionych w spółdzielniach mieszkaniowych i opłacanych przez członków. Skala łamania prawa w spółdzielniach mieszkaniowych pozwala wnioskować o ustalenie stopnia odpowiedzialności za ten stan rzeczy radców prawnych. Przypadek radców prawnych w SM POJEZIERZE jest wierzchołkiem góry lodowej w tej mierze. Krok ten znacznie poprawiłby poziom przestrzegania prawa w spółdzielniach mieszkaniowych. 
  3. Do Regionalnej Korporacji Biegłych od Wyceny Majątkowej, celem ustalenia skali zawyżania tak zwanej rynkowej wartości mieszkania lokatorskiego w spółdzielniach, w wyniku, czego różnica pomiędzy wartością rynkową lokalu a zwaloryzowanym wkładem mieszkaniowym byłaby realna a nie jak dotychczas fikcyjna.     Skutkuje to znacznym spowolnieniem procesu   "uwłaszczania" członków spółdzielni. 
  4. Do odnośnych władz samorządu lokalnego w regionie celem ustalenia przyczyn rosnącego zadłużenia czynszowego we wszystkich obszarach mieszkalnictwa pomimo istnienia instytucji dopłat mieszkaniowych,których celem jest wyeliminowanie bądź przynajmniej ograniczenie rosnącej skali zadłużenia czynszowego, co już jest prawdziwym dramatem społecznym. 
  5. Do korporacji biegłych rewidentów, którzy badając bilans spółdzielni mieszkaniowych wykonują je w znacznej mierze wyrywkowo, fragmentarycznie   co ułatwia władzom spółdzielni ukrycie nadużyć i malwersacji. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz