30 grudnia 2013

Impas w rozmowach przedstawicieli rodziców z rządem. Tusk nie szczędził złośliwości

Jak informuje rzecznikrodzicow.pl - w ostatni piątek roku (27 grudnia) rodzice i eksperci ze Stowarzyszenia i Fundacji Rzecznik Praw Rodziców (Karolina i Tomasz Elbanowscy) zostali zaproszeni na spotkanie w kancelarii premiera, w sprawie sześciolatków i reformy obniżenia wieku szkolnego. Rozmowy były bardzo długie, trwały prawie 3 godziny. Przedstawiciele rodziców uważają, że konieczne jest pozostawienie rodzicom wolnego wyboru, jak najszerszej możliwości odroczenia obowiązku szkolnego, jeśli dziecko nie jest gotowe do rozpoczęcia szkoły, albo szkoła nie jest na gotowa na sześciolatki. Ponadto przedstawiono zastrzeżenia do podstawy programowej (jest pełna błędów, nie opiera się na podstawach naukowych, nie uwzględnia prawideł rozwojowych dziecka) oraz  brak przygotowania nauczycieli i rozbieżności między deklaracjami ministerstwa (w 1 klasie ma być jak w przedszkolu) a szkolną rzeczywistością (ławki, dzwonki, tłok). Premier przyznał, że nie ma zbyt wiele pieniędzy na przygotowania. Premier był poirytowany, nie szczędził złośliwości, wręcz prowokał - słowem był nieprzyjemny dla swoich gości. Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska (przypominamy - w ciągu roku przeszła z PIS do PJN by ostatecznie trafić do PO w poszukiwaniu poselskiego stołka), która również uczestniczyła w spotkaniu deklarowała, że przygotuje szkoły w kilka miesięcy (sic).

Zapis video z tego spotkania - http://www.youtube.com/watch?v=vDmDe_FqVok

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz