16 listopada 2013

Faksymile faksymilem, opłata jest egzekwowana, a SKO unika postępowania.

W sierpniu 2010 r. państwo T, posiadacze lokalu przy ul. Obrachta (warszawska Wola) otrzymali wypowiedzenie opłaty wieczystego użytkowania. Zamiast podpisu na wypowiedzenie było faksymile, zatem uznali, że podwyżka jest bezskuteczna i nie muszą się do niej stosować. Jednak urząd dzielnicy upomniał się o podwyżkę, wszak państwo T się nie złożyli wniosku o nieuzasadniony charakter podwyżki. Okazało się faksymile faksymilem, ale dopóki nikt tego urzędowo nie stwierdził, dla urzędu opłata jest należna. Po zapłaceniu zatem nowej opłaty, w bieżącym roku zwrócili się do prawnika w celu uchylenia podwyżki. Prawnik niezłą sumę zainkasował, a ograniczył się do sporządzenia wniosku do SKO ws. nieważność wypowiedzenia. 23 października SKO w Warszawie odmówiło wszczęcia postępowania, uzasadniając że sprawy opłat wieczystego użytkowania nie mają charakteru administracyjnego, a zatem art,156 kpc nie ma zastosowania.
Powyższy przypadek jedynie potwierdza bezradność prawników ws. aktualizacji opłat wieczystego użytkowania. W sporach sądowych jedynie o co wnioskują to najczęściej o kolejne wyceny biegłego (koszt 2-3000 zł) by doprowadzić do obniżki (w przypadku posiadaczy zwykłego mieszkańca, będzie to skórka za wyprawkę). W sprawach przed SKO w Warszawie prawnicy również nie wiedzą jak zakwestionować podwyżki bez kontr-operatów szacunkowych. Niektórym z nich udało się uzyskać kopię wniosków sporządzonych przez Stowarzyszenie Interesu Społecznego "Wieczyste" (które są przekazywane przez mieszkańców jeden drugiemu) i na ich podstawie przygotowują własne wnioski, przy czym od mieszkańców inkasują wówczas niezłe pieniądze. Tymczasem wzór wniosku do SKO (najprostszy) jest dostępny w internecie i żaden prawnik nie jest potrzebny.
W sprawie państwa T. zwrócili się oni do Stowarzyszenia o pomoc przy zażaleniu. SKO zarzucono naruszenie prawa. Co prawda wniosek o nieważność wypowiedzenia był niejasno sformułowany, jednak przywoływał jako podstawę art.78 u.g.n. a zatem obowiązkiem Kolegium było wydanie orzeczenia, od którego przysługiwałoby prawo sprzeciwu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz