30 sierpnia 2013

Podwyżka wieczystego zawieszona, bo uchwała kompetencyjna zaskarżona

29 sierpnia Sąd Rejonowy Warszawa Śródmieście. Spór dot. podwyżki opłat wieczystego użytkowania (prawie 18 razy). Na sali powódka - starsza osoba z pełnomocnikiem z rodziny, pełnomocnik pozwanego - Miasta Warszawa i dr Daniel Alain Korona ze Stowarzyszenia Interesu Społecznego "Wieczyste", które wstąpiło do postępowania. Sprawa trafiła do sądu, na skutek sprzeciwu Miasta Warszawy do korzystnego dla użytkownika wieczystego orzeczenia Samorządowego Kolegium Odwoławczego, uznającego podwyżkę za bezskuteczną. Strony podtrzymuje swoje stanowiska.

Stowarzyszenie Interesu Społecznego "Wieczyste" wnioskuje o zawieszenie postępowania, w związku z zagadnieniem wstępnym tj. skargą Stowarzyszenia z dn. 28 czerwca 2013 r. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie ws. niezgodności z prawem uchwały Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dn. 18 grudnia 2008 r. nr XLVI/1422/2008 ws. przekazywania dzielnicom m.st. Warszawy do wykonania zadań i niektórych kompetencji m. st, Warszawy (w zakresie dotyczącym spraw związanych z opłatami i przekształceniem wieczystego użytkowania). Sąd zasądził najpierw krótką przerwę by Wysoki Sąd i strony mogły zapoznać się ze skargą. Po przerwie, strona pozwana oczywiście uznała skargę za niesłuszną. Sędzia jednak wydał postanowienie ws. zawieszenia postępowania w trybie art.177 k.p.c. gdyż rozstrzygnięcie sądu administracyjnego w tej kwestii będzie miało decydujące znaczenie w bieżącej sprawie, a także w skali całej Warszawy.

Nadmiar aktów prawnych, RCL nie nadąża ich ogłaszania w Dzienniku Ustaw

Jak wyjaśnia dyrektor departamentu Dzienniku Ustaw i Monitora Polskiego Rządowego Centrum Legislacji w odpowiedzi z dn. 29 sierpnia na wniosek Stowarzyszenia Interesu Społecznego NSZZ ”Wyzwolenie” z dnia 23 sierpnia - opóźnienie w ogłaszaniu wyroków Trybunału Konstytucyjnego było spowodowane dużą liczbą aktów prawnych kierowanych do ogłoszenia i oczekujących na ogłoszenie. Obecnie sukcesywnie wszystkie wyroki są przygotowywane do ogłoszenia i ogłaszane. Mam nadzieję, że od września będziemy w stanie wrócić do normalnego trybu, w którym wyroki są ogłaszane w ciągu kilku dni od ich przekazania.

Przypomnijmy że w czasach PRL dziennik ustaw w formie papierowej wychodził raz na tydzień, dziś wydaje się już tyle aktów prawnych (a właściwie bubli), że nawet w formie ogłaszania elektronicznego, RCL nie daje rady. Może czas by rząd przyhamował radosną twórczość legislacyjną.

28 sierpnia 2013

GALERIA SUDECKA - NOWE POZWOLENIE NA BUDOWĘ ZASKARŻONE

Stowarzyszenie Interesu Społecznego „Wieczyste” złożyło odwołanie od decyzji Prezydenta Miasta Jelenia Góra ws. zmiany decyzji tego samego organu nr 413/2010 z dnia 21 września 2010 o pozwoleniu na budowę dla inwestycji, polegającej na budowie zespołu zabudowy usługowo-handlowej „Galeria Sudecka” w miejscu istniejącego obiektu „Centrum Handlowe CH Echo” przy al. Jana Pawła II w Jeleniej Górze (działki nr 16/16 i 162 obręb 60) i wystąpiło o cofnięcie rygoru natychmiastowej wykonalności decyzji Prezydenta Miasta Jelenia Góra z dn. 14 sierpnia br., ze względu na ważny interes społeczny.

Stowarzyszenie w odwołaniu stwierdza, m.in. że: 31 lipca Wojewoda Dolnośląski decyzją nr O-507/13 z dn. 31 lipca 2013 uchylił w całości i przekazał do ponownego rozpatrzenia decyzję Prezydenta Miasta Jeleniej Góry nr 351/2010/2012-II z dnia 18 stycznia 2013 zmieniającej decyzję tego samego organu nr 413/2010 z dnia 21 września 2010 o pozwoleniu na budowę dla inwestycji, polegającej na budowie zespołu zabudowy usługowo-handlowej „Galeria Sudecka” w miejscu istniejącego obiektu „Centrum Handlowe CH Echo” przy al. Jana Pawła II w Jeleniej Górze. Decyzję w tej sprawie Stowarzyszenie Interesu Społecznego „Wieczyste” otrzymało 7 sierpnia – w okresie wakacyjnym. 30 dniowy termin na złożenie skargi do sądu administracyjnego mija zatem 6 września. 20 sierpnia (dzień nadania w placówce pocztowej) Stowarzyszenie Interesu Społecznego zaskarżyło decyzję z dn. 31 lipca br. do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego kwestionując przekazania sprawy do ponownego rozpatrzenia. W międzyczasie okazało się, że Prezydent Miasta Jeleniej Góry w trybie ekspresowym ponownie rozstrzygnął sprawę, odmówił dopuszczenia Stowarzyszenia Ochrony Wywłaszczonych i Ochrony Środowiska do postępowania oraz wydał nowe pozwolenie na budowę według projektu zamiennego wraz z klauzulą natychmiastowej wykonalności. Zdaniem Stowarzyszenia Interesu Społecznego „Wieczyste” dopuszczono się rażącego naruszenia prawa takim trybem postępowania…Wprawdzie decyzja z dn. 31 lipca jest ostateczna, jednakże stronom przysługiwało prawo żądania uzupełnienia decyzji w ciągu 14 dni bądź jej zaskarżenia do sądu administracyjnego w ciągu miesiąca. Wydając w trybie ekspresowym decyzję, Prezydent Miasta Jeleniej Góry próbuje pozbawić strony ich uprawnień procesowych, tworząc sytuację ich faktycznej bezprzedmiotowości... Najwyraźniej interes społeczny – wedle Prezydenta Miasta - to interes stromy (inwestora)... Prezydent Miasta Jeleniej Góry odmawiając dopuszczenia do postępowania Stowarzyszenie Ochrony Wywłaszczonych i Ochrony Środowiska, faktycznie uczynił dokładnie tą samą czynność co wcześniej 11 stycznia 2013 roku w zmienionej formie i nic ponadto. Nie było faktycznej analizy w zakresie konieczności lub nie oceny oddziaływania na środowisko przy wydaniu pozwolenia na budowę na podstawie projektu zamiennego. Gdyby była, to organ prowadzący musiałby uznać, że organizacje ekologiczne mają prawo udziału w postępowaniu. Ponadto wątpliwości budzić musi wydanie postanowienia o odmowie dopuszczenia stowarzyszenia i wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę na podstawie projektu zamiennego, gdy decyzja wojewody przekazująca do ponownego rozpatrzenia została zakwestionowana i zaskarżona do sądu.
Ponadto zdaniem Stowarzyszenia Interesu Społecznego „Wieczyste” decyzja ws. wydania pozwolenia na budowę według projektu zamiennego (wcześniejsza z 18 stycznia i obecna) została wydana z naruszeniem prawa. Są ewidentne braki w dokumentacji w świetle postanowień Rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa I Gospodarki Morskiej z dn. 25 kwietnia 2012 r, ws. szczegółowego zakresu i formy projektu budowlanego – jak brak opinii technicznych, ekspertyz konstrukcyjnych czy analizy alternatywnych źródeł energii (wymaganych od 2012 r.), co samo w sobie uzasadnia uchylenie z urzędu tej decyzji.
Jak stwierdza bowiem art.35 Prawa budowlanego Przed wydaniem decyzji o pozwoleniu na budowę lub odrębnej decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego właściwy organ sprawdza: 1) zgodność projektu budowlanego z ustaleniami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego albo decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku miejscowego planu, a także wymaganiami ochrony środowiska, w szczególności określonymi w decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, o której mowa w art. 71 ust. 1 ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko; Z kolei art.72 ustawy o z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko wyraźnie stwierdza, iż wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach następuje przed uzyskaniem: decyzji o pozwoleniu na budowę, decyzji o zatwierdzeniu projektu budowlanego, decyzji o pozwoleniu na wznowienie robót budowlanych oraz decyzji o pozwoleniu na zmianę sposobu użytkowania obiektu budowlanego lub jego części – wydawanych na podstawie ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane (Dz. U. z 2006 r. Nr 156, poz. 1118, z późn. zm.21)).... powyższych wymogów ustawowych faktycznie nie dopełniono, 
Należy zauważyć także, iż decyzja środowiskowa nie mogła dotyczyć pozwolenia na podstawie projektu zamiennego ze względu na istotne zmiany dokonane w tym projekcie, który będą miały większy impact na środowisko. Wśród istotnych zmian warto przypomnieć
- zwiększenie liczbę zewnętrznych miejsc parkingowych o ponad 400 miejsc z 210 do 610, co oznacza iż parking zewnętrzny sam w sobie staje się obiektem mogącym znacząco oddziaływać na środowisko w świetle przepisów prawa
- zwiększenie powierzchni dróg i parkingów z 16360 m2 do 22180 m2,
- wzrost liczby kondygnacji o 1 kondygnację z 3 do 4 i wysokości z 15,30 do 21 m
Te zmiany są na tyle istotne, że wpłyną uciążliwość hałasu i emisji zanieczyszczeń. Oznaczają bowiem wzrost liczby urządzeń klimatyzacyjnych związanych z dodatkową kondygnacją, wzrost obszaru oddziaływania akustycznego urządzeń, zmianę koncepcji obsługi komunikacyjnej. Nie można uznać, że zmiany te nie wpłyną na środowisko, w warunkach gdy nie przeprowadzono nowych właściwych badań.
Ponadto jak wynika z obwieszczenia Prezydenta Miasta Jelenia Góra z  dn. 14 sierpnia br. nr GK-O.6341.412013, wszczęto postępowanie w sprawie udzielenia na rzecz „Galerii Sudeckiej – Projekt Echo 43 Spółka z .o.o.” Spółka Komandytowa-akcyjna z siedzibą w Jeleniej Górze al. Jana Pawła II 51 pozwolenia wodnoprawnego na wprowadzenie do urządzeń kanalizacyjnych ścieków zawierających  substancje szczególnie szkodliwe dla środowiska wodnego”. Fakt ten nie był eksponowany w decyzji środowiskowej, a tym samym oznacza iż decyzję wydano w oparciu o niepełny materiał dowodowy. Tym samym istnieje konieczność ponownej oceny oddziaływania na środowisko m.in. pod kątem wprowadzenia substancji szczególnie szkodliwych do środowiska wodnego.




TYLE WARTE SĄ OBIETNICE HGW


Wyrok Trybunału Konstytucyjnego SK 18/09 ogłoszony w Dzienniku Ustaw

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dn. 18 lipca 2013 r. nr SK 18/09 stwierdzający m.in., że art.20 ust.3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (dot. sposobu naliczenia przychodów z nieujawnionych źródeł) jest niezgodny z Konstytucją został w końcu ogłoszony w Dzienniku Ustaw z dn. 27 sierpnia 2013 poz. 985.
Przypomnijmy, że już 19 lipca Trybunał przekazał treść wyroku do ogłoszenia Dzienniku Ustaw. Jednak czas mijał, wyroku nie ogłaszano, chociaż późniejszy z dn. 23 lipca P 36/12 został opublikowany już 13 sierpnia. 23 sierpnia Stowarzyszenie Interesu Społecznego „NSZZ Wyzwolenie” zaalarmował opinię publiczną i zwrócił się do Prezesa Rady Ministrów o wyjaśnienie przyczyn tej zwłoki. Poskutkowało wyrok niezwłocznie ogłoszono.

Zatem osoby, którym fiskus obciążył podatkiem z nieujawnionych źródeł według stawki 75% w związku z zakupem mieszkania, teraz mają miesiąc na wznowienie postępowania. Wniosek należy złożyć do organu, który wydał decyzję ostateczną.

26 sierpnia 2013

Sprzeciw wobec ochrony zbrodniarzy komunistycznych przez wymiar sprawiedliwości

W poczuciu odpowiedzialność za przyszłość naszej Ojczyzny wyrażamy dezaprobatę wobec zjawiska ochrony zbrodniarzy komunistycznych przez wymiar sprawiedliwości III RP.
Zebrani na Krajowej Konferencji Organizacji osób represjonowanych w PRL z oburzeniem przyjmują faktyczną bezkarność Wojciecha Jaruzelskiego, Czesława Kiszczaka i Stanisława Kociołka - winnych masowych zbrodni na Narodzie Polskim.
Nie zweryfikowani sędziowie swoim bezprawnym działaniem przyczyniają się do rozwoju patologii instytucji państwa i jego przedstawicieli.
Żądamy niezwłocznego osądzenia zbrodni PRL, zgodnie z elementarnym poczucie sprawiedliwości oraz europejskimi standardami praworządności.

Oświadczenie podpisali Przedstawiciele osób represjonowanych w PRL, zgromadzeni z terenu całego kraju w Janowie k. Bydgoszczy w dniach 23-25 sierpnia 2013, tj. przedstawiciele Stowarzyszenia Osób Represjonowanych "Przymierze", Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych, Stowarzyszenie Więzionych Internowanych i Represjonowanych "WIR", Stowarzyszenie Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym Oddział w Lublinie, Stowarzyszenie Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Świętokrzyskiego, Ogólnopolska Federacja Stowarzyszeń Represjonowanych w Stanie Wojennym, Stowarzyszenie Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, Towarzystwo Patriotyczne Radomsko, Konfederacja Polski Niepodległej, Ruch byłych i przyszłych więźniów politycznych "Niezłomni", Związek Solidarności Polskich Kombatantów,  Antykomunistyczny Związek Więźniów Politycznych 1939-1989, oraz Przewodniczący Internowani Zamojszczyzny oraz Przewodniczący SOR w SW Zarząd Regionu Dolnośląskiego. Inną propozycję przedstawia Stowarzyszenie Walczących o Niepodległość 1956-89, które przedstawiło projekt nowelizacji ustawy o kombatantów, który zalicza okresy represji politycznej i pracy na rzecz opozycji w latach 1956-89 za okresy kombatanckie 

Stowarzyszenia Represjonowanych popierają projekt obywatelski ustawy o weteranach opozycji antykomunistycznej

Przedstawiciele organizacji osób represjonowanych w PRL zgromadzonych w Janowie k/Bydgoszczy wyraziły poparcie dla obywatelskiego projektu ustawy o statusie weterana opozycji antykomunistycznej. Oświadczenie (poniżej) podpisali przedstawiciele Stowarzyszenia Osób Represjonowanych "Przymierze", Ogólnopolskie Stowarzyszenie Internowanych i Represjonowanych, Stowarzyszenie Więzionych Internowanych i Represjonowanych "WIR", Stowarzyszenie Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym Oddział w Lublinie, Stowarzyszenie Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Świętokrzyskiego, Ogólnopolska Federacja Stowarzyszeń Represjonowanych w Stanie Wojennym, Stowarzyszenie Represjonowanych w Stanie Wojennym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, Towarzystwo Patriotyczne Radomsko, Konferacja Polski Niepodległej, Ruch byłych i przyszłych więźniów politycznych "Niezłomni", Związek Solidarności Polskich Kombatantów,  Antykomunistyczny Związek Więźniów Politycznych 1939-1989, oraz Przewodniczący Internowani Zamojszczyzny oraz Przewodniczący SOR w SW Zarząd Regionu Dolnośląskiego. Inną propozycję przedstawia Stowarzyszenie Walczących o Niepodległość 1956-89, które przedstawiło projekt nowelizacji ustawy o kombatantów, który zalicza okresy represji politycznej i pracy na rzecz opozycji w latach 1956-89 za okresy kombatanckie 


GALERIA SUDECKA - ZABRAKŁO OPINII RDOŚ?

Stowarzyszenie Interesu Społecznego "Wieczyste" zwróciło się o ponowne rozpatrzenie sprawy zakończonej decyzją SKO w Jeleniej Górze z dn. 9 sierpnia 2013 r. nr SKO/41/OŚ-5/2013 o odmowie stwierdzenia nieważności decyzji nr 7/10 OSR 7624-36/15/09 z dn. 9.04.2010 r.  dot. określenia środowiskowych uwarunkowań dla przedsięwzięcia polegającego na budowie zespołu zabudowo usługowo-handlowej – Galeria Sudecka, w miejscu istniejącego obiektu Centrum handlowe CH ECHO al. Jana Pawła II 51 w Jeleniej Górze.
Stowarzyszenie zarzuciło Kolegium nie rozpatrzenie zarzutów zawartych we wniosku Stowarzyszenia, a w szczególności - wydania decyzji nr 7/10 bez oznaczenia organu wydającego, brak ustalenia właściwego kręgu stron postępowania, wydanie decyzji na podstawie miejscowego planu, które zostało zakwestionowane przez WSA. Stowarzyszenie wskazało także 2 nowe zarzuty tj. brak właściwego przeanalizowania okoliczności  wprowadzenia do urządzeń kanalizacyjnych ścieków zawierających  substancje szczególnie szkodliwe dla środowiska wodnego” oraz wydanie decyzji środowiskowej bez zasięgnięcia opinii Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. W tej ostatniej sprawie Stowarzyszenie podkreśla, iż art.64 ustawy z dnia 3.10.2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku… stwierdza, iż w postępowaniach dot. oceny oddziaływania na środowisko, zasięga się opinii regionalnego dyrektora ochrony środowiska. W decyzji uzasadniano brak takiej opinii faktem, iż do dnia 15 listopada 2009 r. Prezydent Miasta wykonywał zadania regionalnego dyrektora ochrony środowiska w związku z art.156 i art.6 wymienionej ustawy. Jednak decyzję środowiskową wydano 9 kwietnia 2010 r. czyli blisko 5 miesięcy po upływie wymienionego terminu 15 listopada, zatem wymóg zasięgnięcia opinii RDOŚ nastąpił po 15 listopadzie 2009 r. W sprawie nie znajdowało bowiem zastosowanie art.154 ustawy dot. postępowań w sprawie wydania decyzji, wszczętych przed dniem wejścia w życie ustawy. Skoro postępowanie wszczęto 15 maja 2009 r. czyli blisko pół roku po wejściu w życie ww. ustawy, a decyzji nie wydano przed 15 listopada 2009 to zatem występował wymóg zasięgnięcia opinii RDOŚ po tym terminie. Ponadto art.156 nie stosował się do przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na obszary 2000. Prezydent Miasta przyjął a priori, iż przedsięwzięcie nie będzie znacząco oddziaływać na obszary Natury 2000, mimo że odległość do najbliższego obszaru Natury 2000 wynosi zaledwie 3 km. Zauważyć należy, że pomiędzy 15 maja a 15 listopada 2009 r. nie wydano postanowienia, które by jednoznacznie stwierdzało brak oddziaływania przedsięwzięcia na obszar Natury 2000. Zatem wydano decyzję bez zasięgnięcia właściwej opinii RDOŚ.

23 sierpnia 2013

Rząd blokuje możliwość wznowienia postępowania ws. podatku od nieujawnionych źródeł

Stowarzyszenie Interesu Społecznego NSZZ „Wyzwolenie” wystąpiło do Prezesa Rady Ministrów z żądaniem wyjaśnień ws. terminu ogłoszenia  w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dn. 18 lipca 2013 nr SK 18/09 i przyczyn dla których odroczono termin ogłoszenia tegoż wyroku. Stowarzyszenie zwróciło uwagę,  iż minął ponad miesiąc od wydania orzeczenia przez Trybunał, a wyrok wciąż nie został ogłoszony w Dzienniku Ustaw, pomimo że treść wyroku została przekazana już następnego dnia do Dziennika Ustaw. Tymczasem w dniu 13 sierpnia został ogłoszony w Dzienniku Ustaw późniejszy wyrok Trybunału z dnia 23 lipca sygn. akt P 36/12.  Zwłoka w ogłoszeniu wyroku SK 18/09 w Dzienniku Ustaw jest o tyle zaskakująca, że od 1 stycznia 2012 r. Dziennik Ustaw wydawany jest w formie elektronicznej, a zatem nic nie uzasadnia zwłoki w tej sprawie, chyba że celem jest uniemożliwienie obywatelom możliwości skorzystania z zapisów art.240§1 pkt.8 ustawy ordynacja podatkowa.

Przypomnijmy, że zgodnie z art.240§1 pkt. 8 podatnik ma możliwość wznowienia postępowania zakończonego decyzją ostateczną, jeżeli decyzja została wydana na podstawie przepisu, o którego niezgodności z Konstytucją Rzeczypospolitej Polskiej, ustawą lub ratyfikowaną umową międzynarodową orzekł Trybunał Konstytucyjny. Wznowienie postępowania następuje na żądanie strony, zgłoszone w ciągu miesiąca od dnia wejścia w życie orzeczenia TK, czyli od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. Przepis nie może jednak zostać zastosowany, bo rząd nie ogłasza w Dzienniku Ustaw orzeczenia TK i w ten sposób wykorzystując termin przedawnienia, uniemożliwia wznowienie postępowania i ewentualny zwrot podatku 75% (często pobieranego od zwykłych ludzi, którzy nie potrafili udowodnić źródła pochodzenia pieniędzy na zakup mieszkania). 

22 sierpnia 2013

Skandal - rząd nie ogłasza w Dzienniku Ustaw wyroku Trybunału Konstytucyjnego nr SK 18/09

18 lipca br Trybunał Konstytucyjny orzekał w sprawie ze skargi konstytucyjnej dot. niezgodności z konstytucją przepisów prawnych dot. 75% stawki podatku dochodowego od nieujawnionych źródeł. Trybunał uznał, co prawda, że stawka 75% jest zgodna z konstytucją, ale równocześnie uznał za niezgodny z prawem przepis art. 20 ust.3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, który określał sposób wyliczenia przychodu z nieujawnionych źródeł (sygn. akt SK 18/09). Minął miesiąc, a wyrok TK nie został wciąż ogłoszony w Dzienniku Ustaw. Stowarzyszenie Interesu Społecznego NSZZ WYZWOLENIE zwróciło się zatem do Trybunału Konstytucyjnego o wyjaśnienie, wskazując, iż w Dzienniku Ustaw w dniu 13 sierpnia został już ogłoszony późniejszy wyrok Trybunału z dnia 23 lipca sygn. akt P 36/12. Biuro TK poinformowało w odpowiedzi, że treść wyroku w sprawie SK 18/09 ogłoszonego 18 lipca 2013 roku została następnego dnia przekazana do Dziennika Ustaw. W kwestii terminu publikacji proszę zwrócić się do Dziennika Ustaw, gdyż Trybunał Konstytucyjny nie ma na to wpływu. Przypomnijmy, iż zgodnie z ustawą z dnia 20 lipca 2000 r. o ogłaszaniu aktów normatywnych i niektórych innych aktów prawnych (Dz. U. z 2011 r. Nr 197, poz. 1172, z późn. zm.), Dziennik Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej (Dziennik Ustaw) wydaje Prezes Rady Ministrów przy pomocy Rządowego Centrum Legislacji. Od 1 stycznia 2012 r. Dziennik Ustaw wydawany jest w formie elektronicznej. Zatem dlaczego rząd nie ogłasza w dzienniku ustaw orzeczenia TK o sygn. SK 18/09. Chodzi o to by obywatele nie mogli powołać się w sposób skuteczny na ww. orzeczenie.




ygn. akt SK 18/09
W Y R O K
w imieniu Rzeczypospolitej Polskiej
Warszawa, dnia 18 lipca 2013 r.
Trybunał Konstytucyjny w składzie:
Stanisław Biernat - przewodniczący
Marek Kotlinowski
Teresa Liszcz
Andrzej Rzepliński
Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz - sprawozdawca,
protokolant: Krzysztof Zalecki,
po rozpoznaniu, z udziałem skarżącej oraz Sejmu i Prokuratora Generalnego, na rozprawie w dniu 18 lipca 2013 r., skargi konstytucyjnej Róży Kleibert o zbadanie zgodności:
1) art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2000 r. Nr 14, poz. 176) z art. 2, art. 31 ust. 3, art. 42 ust. 1, art. 46 w związku z art. 45 ust. 1 oraz art. 64 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
2) art. 20 ust. 3 w związku z art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy powołanej w punkcie 1, rozumianego w ten sposób, że w postępowaniu w sprawie nieujawnionych źródeł przychodów obowiązek wykazania źródeł przychodów ciąży na podatniku, z art. 42 ust. 3 Konstytucji,
3) art. 20 ust. 3 oraz art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy powołanej w punkcie 1 w związku z art. 68 § 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2005 r. Nr 8, poz. 60) z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 Konstytucji,
o r z e k a:
I
1. Art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 361, 362, 596, 769, 1278, 1342, 1448, 1529 i 1540), w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 1998 r. do 31 grudnia 2001 r.:
a) nie jest niezgodny z art. 31 ust. 3, art. 42 ust. 1, art. 46 i art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, 
b) jest zgodny z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 Konstytucji.
2. Art. 20 ust. 3 ustawy powołanej w punkcie 1, w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 1998 r. do 31 grudnia 2006 r., jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 Konstytucji.
3. Art. 68 § 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2012 r. poz. 749, 848, 1101, 1342 i 1529) jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 Konstytucji.
II
Przepis wymieniony w części I punkcie 3 traci moc obowiązującą z upływem 18 (osiemnastu) miesięcy od dnia ogłoszenia wyroku w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.

Ponadto p o s t a n a w i a:
na podstawie art. 39 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, z 2000 r. Nr 48, poz. 552 i Nr 53, poz. 638, z 2001 r. Nr 98, poz. 1070, z 2005 r. Nr 169, poz. 1417, z 2009 r. Nr 56, poz. 459 i Nr 178, poz. 1375, z 2010 r. Nr 182, poz. 1228 i Nr 197, poz. 1307 oraz z 2011 r. Nr 112, poz. 654) umorzyć postępowanie w pozostałym zakresie.

 Stanisław Biernat 
Marek Kotlinowski Teresa Liszcz
Andrzej Rzepliński Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz

Aktualizacja wieczystego użytkowania - wycena zgodna, spór ws. formalnych

21 sierpnia Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa. Spór dotyczy aktualizacji opłat wieczystego użytkowania. Na sali powódka, pełnomocnik pozwanego (Miasta St. Warszawy) oraz przedstawiciel Stowarzyszenia Interesu Społecznego "Wieczyste". Skoro wysokość opłaty wieczystego użytkowania nie przekracza 600 zł, a operat szacunkowy kosztowałby kilkakrotnie więcej (i obciążył ostatecznie strony proporcjonalnie, czyli gros by zapłacił użytkownik, a Miasto - tylko część), Stowarzyszenie zaproponowało powódce uznanie w trybie art.229 kpc wyceny dokonanej na zlecenie miasta i podważenie wypowiedzenia ze względów formalno-prawnych, co też się stało. Wobec zgodności stron co do wyceny, spór zatem ograniczył się do kwestii formalnych, ewentualnych wad wypowiedzenia. Sąd zobowiązał Stowarzyszenie do przedstawienia zaświadczenia dot. sprawy w WSA odnośnie zaskarżonej uchwały kompetencyjnej, a pozwanego do ustosunkowania się do złożonych pism. Sprawę odroczono na koniec września.

21 sierpnia 2013

Galeria Sudecka wprowadzi szczególnie szkodliwe substancje do środowiska wodnego?

Jak dowiedziało się Stowarzyszenie Interesu Społecznego „Wieczyste”, inwestor Galeria Sudecka – Projekt Echo 43 Spółka z .o.o.” Spółka Komandytowa-akcyjna z siedzibą w Jeleniej Górze al. Jana Pawła II 51 wystąpił o pozwolenia wodnoprawne na wprowadzenie do urządzeń kanalizacyjnych ścieków zawierających substancje szczególnie szkodliwe dla środowiska wodnego. Fakt wypuszczania substancji szczególnie szkodliwych dla środowiska wodnego nie został wyeksponowany ani przy wydaniu decyzji środowiskowej ani przy pozwoleniu na budowę. Mieszkańcy Jeleniej Góry nie byli informowani o tym fakcie, ani o tym gdzie trafią ostatecznie skażone wody, ani jakie będą skutki dla środowiska i dla zdrowia. Stowarzyszenie zapowiada, iż wystąpi o dopuszczenie do postępowania oraz zażąda operatu wodnego.


GALERIA SUDECKA - MEANDRY PRAWNE

Jak informowaliśmy 31 lipca Wojewoda Dolnośląski wydał decyzje nr O-507/13 uchylającą w całości decyzję Prezydenta Miasta Jeleniej Góry nr 351/2010/2012-OO z dn. 18 stycznia 2013 zmieniającej decyzję tego samego organu nr 413.2919 z dn. 21 września 2010 o pozwoleniu na budowę dla inwestycji polegającej na budowie zespołu zabudowy usługowo-handlowej „Galeria Sudecka”. Uchylenie decyzji nastąpiło ze względów formalno-prawnych, tj. nie rozpatrzono w postępowaniu w I instancji w przewidzianej formie wniosku Stowarzyszenia Ochrony Wywłaszczonych i Ochrony Środowiska z Jeleniej Góry. Ww. stowarzyszenie złożyło zatem odwołanie od wydanej decyzji, a do niego dołączyło się Stowarzyszenie Interesu Społeczne „Wieczyste”. Wojewoda Dolnośląski uchylił decyzję z dn. 18 stycznia 2013 r. i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Tymczasem jak informują dzisiaj media - 12 sierpnia br. prezydent poinformował firmę Echo, że Stowarzyszenie Ochrony Wywłaszczonych nie zostało dopuszczone do udziału na prawach stron i dwa dni później prezydent miasta wydał ponowne zezwolenie na budowę według tego projektu zamiennego z rygorem natychmiastowej wykonalności ze względu na ważny interes inwestora. Okazuje się jednak, że w ustawowym terminie tj. 20 sierpnia Stowarzyszenie Interesu Społecznego "Wieczyste" zaskarżyło do Sądu decyzję wojewody z dnia 31 lipca 2013 w części nakazującej ponowne rozpatrzenie przez organ I instancji. Ponadto Stowarzyszenie zapowiada, że zaskarży także nowe pozwolenie zamienne i wystąpi o wstrzymanie wykonalności decyzji Prezydenta miasta, skoro do sądu złożono skargę w ustawowym terminie.

OPINIA TAK, ALE NIE POSTANOWIENIE?

19 sierpnia Stowarzyszenie Interesu Społecznego "Wieczyste" wystąpiło do Głównego Dyrektora Ochrony Środowiska ws. stwierdzenia nieważności postanowienia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie z dnia 13 czerwca 2011 r., znak: WOOŚ-II.4240.838.2011.AM jako wydanego bez podstawy prawnej.
Przypomnijmy, iż 26 kwietnia 2011 r. Echo Investment wystąpiła z wnioskiem o wydanie decyzji środowiskowej dla przedsięwzięcia polegającego na realizacji instalacji do naziemnego magazynowania kopalnych surowców energetycznych, zabudowy mieszkaniowej wraz z towarzyszącą jej infrastrukturą o powierzchni zabudowy nie mniejszej niż 2 ha, zabudowy usługowej wraz z towarzyszącą jej infrastrukturą, o powierzchni zabudowy nie mniejszej niż 2 ha, garaży, parkingów samochodowych wraz z towarzyszącą im infrastrukturą o powierzchni użytkowej nie mniejszej niż 0,5 ha w ramach budowy zespołu mieszkaniowo-biurowo usługowego wraz z garażami i towarzyszącą infrastrukturą na dz. Ew nr 11 obręb 1-08-01 w rejonie ul. Konstruktorskiej w Dzielnicy Mokotów M.St Warszawy. 2 czerwca Prezydent Warszawy poinformował strony o wszczęciu postępowania i zwrócił się do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Warszawie o wydanie opinii co do konieczności przeprowadzenia oceny oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko i określenie ewentualnego zakresu raportu o oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko. RDOŚ postanowieniem z dn. 13 czerwca znak: WOOŚ-II.4240.838.2011.AM wydał opinię o braku konieczności przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko. Na tej podstawie Prezydenta m.st. Warszawy wydał decyzję Nr 980/OŚ/2011 z dnia 10.10.2011r., znak: OŚ-IV-UII-EMA-6220-72-24-11, stwierdzające brak potrzeby przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko dla wskazanego przedsięwzięcia

We wniosku Stowarzyszenie stwierdza, iż  opinię wydano w formie postanowienia, co stanowi naruszenie zasad postępowania… o ile przepis prawa wyraźnie nie stanowi, iż opinia ma być wyrażona w formie postanowienia, to wydanie jej w takiej formie jest naruszeniem przepisów prawa – jako wydanie bez podstawy prawnej. Art.64 ust.1 ustawy z dnia 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko, stwierdza, że postanowienia, o których mowa w art. 63 ust. 1 i 2 (tj. ws. obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisku lub braku takiej konieczności) wydaje się po zasięgnięciu opinii regionalnego dyrektora ochrony środowiska; Ustawa nie przewiduje innej formy prawnej aniżeli opinii. Tymczasem w bieżącej sprawie wydano postanowienie, mimo braku podstawy prawnej do wydania opinii w takiej właśnie formie.
Ponadto nie sposób zauważyć, że opinia Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska stwierdza brak konieczności przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowisko, a w tym samym czasie Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarnego w m.st. Warszawie, pismem z dnia 1 lipca 2011 r., znak: ZNS-7121/117/2011/MA stwierdził potrzebę przeprowadzenia oceny oddziaływania planowanego przedsięwzięcia na środowisko oraz ustalił zakres raportu zgodny z art. 66 ust. 1 ustawy. Taka rozbieżność stanowisk i fakt, iż to organ powołany do ochrony środowiska rezygnuje z tego atrybutu musi budzić wątpliwość, co do rzetelności jego działania.

20 sierpnia 2013

13 PAŹDZIERNIKA - REFERENDUM W WARSZAWIE

13 października odbędzie się referendum ws. odwołania prezydenta Warszawa Hannę Gronkiewicz Waltz - taką decyzję podjęła komisarz wyborczy. Prawidłowo złożonych podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum złożono 166 tys. 726. Referendum będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział 3/5 liczby wyborców, którzy wzięli udział w wyborze odwoływanego organu. W wyborach prezydenta Warszawy w 2010 r.,wzięło udział 649 049 osób czyli referendum będzie ważne, jeśli weźmie w nim udział co najmniej 389 430 osób. Wzywamy o masowy udział i głosowanie.

19 sierpnia 2013

UCHYLENIE ZAMIENNEGO POZWOLENIA NA BUDOWĘ GALERII SUDECKIEJ

31 lipca Wojewoda Dolnośląski wydał decyzje nr O-507/13 uchylającą w całości decyzję Prezydenta Miasta Jeleniej Góry nr 351/2010/2012-OO z dn. 18 stycznia 2013 zmieniającej decyzję tego samego organu nr 413.2919 z dn. 21 września 2010 o pozwoleniu na budowę dla inwestycji polegającej na budowie zespołu zabudowy usługowo-handlowej „Galeria Sudecka”. Innymi słowy inwestor (Galeria Sudecka – Projekt Echo-43 czyli Echo Investment SA) nie może rozpocząć budowy Galerii według projektu zamiennego (może jedynie zrealizować starszy projekt z jego uwarunkowaniami). Uchylenie decyzji nastąpiło ze względów formalno-prawnych, tj. nie rozpatrzono w postępowaniu w I instancji w przewidzianej formie wniosku Stowarzyszenia Ochrony Wywłaszczonych i Ochrony Środowiska z Jeleniej Góry. Ww. stowarzyszenie złożyło zatem odwołanie od wydanej decyzji, a do niego dołączyło się Stowarzyszenie Interesu Społeczne „Wieczyste”. Wojewoda Dolnośląski uchylił decyzję z dn. 18 stycznia 2013 r. i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Decyzja jest ostateczna.
Dodajmy, iż Stowarzyszenie Interesu Społecznego „Wieczyste” złożyło także wniosek o stwierdzenie nieważności decyzji środowiskowej, pozwolenia na budowę z 2010 roku oraz zezwolenia na realizację inwestycji drogowej w pobliżu galerii sudeckiej. Te postępowania wciąż się toczą.

16 sierpnia 2013

ZRÓWNAĆ WETERANÓW OPOZYCJI PRLowskiej z KOMBATANTAMI?

W ramach dyskusji nt. statusu weteranów b. działaczy opozycji antykomunistycznej, 8 sierpnia - Stowarzyszenie Walczących o Niepodległość 1956-89złożyło do marszałka senatu Bogdan Borusewicza projekt ustawy o zmianie ustawy o kombatantach i osobach represjonowanych. Działacze stowarzyszenia uważają, iż tzw. weterani opozycji z czasów PRL wymagają jakiegoś uhonorowania oraz polepszenia często ich nienajlepszego bytu. Jednak w aktualnych warunkach społecznych i ekonomicznych, żadne nowe przywileje nie znajdą poparcia społecznego ani wśród opiniotwórczych środowisk (włączając w to klasę polityczną), ani w środowisku byłych działaczy - zwłaszcza jeżeli miałyby być uzasadnione formą jakiegoś zrównania z byłymi funkcjonariuszami SB (jak to miało miejsce w jednym z nadesłanych projektów - przypomnijmy w tzw. założeniach do ustawy przedstawionych przez b. działaczy skupionych wokół Stowarzyszenia Wolnego Słowa). Poniżej tekst projektu ustawy proponowanej przez SWN wraz z uzasadnieniem:


Ustawa z dn ……….. o zmianie ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego

Art.1. W ustawie z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego (Dziennik Ustaw z 2002 r. Nr 42, poz. 371, Nr 181, poz. 1515, z 2003 r. Nr 72, poz. 658, z 2004 r. Nr 46, poz. 444, Nr 281, poz. 2779, z 2005 r. Nr 163, poz. 1362, z 2006 r. Nr 170, poz. 1217, z 2007 r. Nr 99, poz. 658, Nr 166, poz. 1172, z 2008 r. Nr 227, poz. 1505, z 2009 r. Nr 92, poz. 753, z 2011 r. Nr 187, poz. 1109) wprowadza się następujące zmiany

1.    Do art.2 dodaje się pkt. 8 w brzmieniu
8) świadczenia pracy po 1956 r. na rzecz organizacji politycznych i związków zawodowych, nielegalnych w rozumieniu przepisów obowiązujących do kwietnia 1989 r.

2.    Do art. 4 ust1. dodaje się pkt. 5 i 6  w brzmieniu:
5) osadzenia w więzieniach lub innych miejscach odosobnienia na terytorium Polski na mocy skazania albo bez wyroku po dniu 31 grudnia 1956 r. za działalność polityczną;
6) internowania na podstawie art. 42 dekretu z dnia 12 grudnia 1981 r. o stanie wojennym (Dz. U. Nr 29, poz. 154, z 1982 r. Nr 3, poz. 18 oraz z 1989 r. Nr 34, poz. 178);
7) niewykonywania pracy w okresie przed dniem 4 czerwca 1989 r. na skutek represji politycznych

3.    Art. 6 otrzymuje nowe brzmienie
Ilekroć w ustawie jest mowa o stowarzyszeniach kombatanckich, rozumie się przez to stowarzyszenia lub związki stowarzyszeń działające na podstawie prawa o stowarzyszeniach, powstałe przed 31 grudnia 2013 r, zrzeszające kombatantów, ofiary represji wojennych i okresu powojennego, oraz osób świadczących pracę po 1956 r. na rzecz organizacji politycznych i związków zawodowych, nielegalnych w rozumieniu przepisów obowiązujących do kwietnia 1989 r.

4.     W art.21 ust.2 pkt. 4 skreśla się rok 1956 a wpisuje rok 1989

5.     Art. 22 ust.1 otrzymuje nowe brzmienie:
O spełnieniu warunków, o których mowa w art. 21, orzeka Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych lub osoby przez niego upoważnione, na podstawie udokumentowanego wniosku zainteresowanej osoby oraz rekomendacji stowarzyszenia właściwego dla określonego rodzaju działalności kombatanckiej lub represji. Rekomendacji udziela się bez względu na to, czy osoba ubiegająca się o uprawnienia zgłosi zamiar wstąpienia do stowarzyszenia. Na podstawie decyzji o przyznaniu przez Kierownika uprawnień określonych w ustawie Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wydaje odpowiednie zaświadczenie i kartę kombatanta.

6.     Dodaje się art.22 ust.1a i 1b w brzmieniu:
1a. Kierownik Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych określi wzór karty kombatanta.
1b. W przypadku wydania przed 31 grudnia 2013 r. przez Kierownika Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych lub osoby przez niego upoważnionej decyzji ws. świadczenia pracy po 1956 r. na rzecz organizacji politycznych i związków zawodowych, nielegalnych w rozumieniu przepisów obowiązujących do kwietnia 1989 r., Urząd do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych wydaje odpowiednie zaświadczenie i kartę kombatanta, przy czym rekomendacja o której mowa w ust.1 nie jest wymagana.

Art.2. W ustawie z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych skreśla się art.6 ust.1 pkt. 8 i 10, art. 6 ust.2 pkt.8 oraz art. 7  pkt.4

Art.3 Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.


UZASADNIENIE projektu ustawy z dn ……….. o zmianie ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego

Projekt ustawy jest wypełnieniem zapisów art.19 Konstytucji RP nakładającym obowiązek na państwo otoczenia specjalną opieką i troską osób, które na wcześniejszym etapie swojego życia aktywnie uczestniczyły w walce o niepodległość Polski. Do tej pory tylko część osób uczestniczących w walce o niepodległość tj. kombatanci z II wojny światowej i bezpośrednio okresu powojennego doczekała się opieki i troski ze strony Państwa. Pominięto osoby, które w dalszym okresie po 1956 r. taką działalność prowadzili. Stanowi to naruszenie ducha art.32 konstytucji o równości wobec prawa.
Ponadto Sejm dwukrotnie uchwałami zobowiązał się do uregulowania tej kwestii – 1 lutego 1992 r. zobowiązując się do naprawienia szkód i krzywd wyrządzonym obywatelom z powodów politycznych oraz 18.06.1998r zobowiązując się do uczynienia wszystkiego co możliwe, aby wynagrodzić krzywdy powstałe w czasie komunistycznych rządów.

Zamiast uchwalać nową ustawę, wydaje się jednak iż nowelizacja dotychczasowej ustawy o kombatantach mogłaby z jednej strony zadośćuczynić powyższym uchwałom i zapisom konstytucyjnym, a ponadto nie spotkałaby się z zarzutem przyznawania nowych przywilejów.
Proponuje się zatem przeniesienie do art. 2 ustawy o kombatantach zapisu art. 6 ust.1 pkt.10 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych dot. świadczenia pracy po 1956 r. na rzecz organizacji politycznych i związków zawodowych, nielegalnych w rozumieniu przepisów obowiązujących do kwietnia 1989 r, a do art. 4 ustawy zapisów art.6 ust.1 pkt 8 i 10 art. 6 ust.2 pkt 8 i art.7 pkt.4 ustawy o emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych dotyczących okresów internowania, więzienia lub odosobnienia a także pozostawania bez pracy z przyczyn politycznych. Stąd też propozycja ich następnego skreślenia z ustawy o emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych. Ujęcie w ramach ustawy o kombatantach ww. zapisów będzie formalnym uhonorowaniem tej działalności jako działalności równoważnej z działalnością kombatancką w przypadku działalności pracy na rzecz niepodległości, a okresy internowania i więzienia jako okresy represji.
Przeniesienie zapisów z jednej ustawy do drugiej nie powoduje istotnych zmian w systemie prawnym, pozwala jednak na polepszenie bytu materialnego b. działaczy opozycji walczących o niepodległość w czasach PRL (w związku z nadaniem praw kombatanckich), nie stwarzając przy tym jakiegoś przywileju, które byłyby odebrane negatywnie przez społeczeństwo. Ponadto przyjęte rozwiązania spowodują minimalne koszty finansowe i rozłożone w czasie.

W dotychczasowym art.6 wprowadzono zapis, iż za stowarzyszenie kombatanckie w rozumieniu ustawy uznaje się organizacje powstałe przed 31 grudnia 2013 r. Zapis ten ma uniemożliwić tworzenie organizacji kombatanckich ad hoc, jedynie mających służyć udzielaniu rekomendacji.

Nowe brzmienie art.,22 ust,1 wraz z dodatkowym ust.1a wprowadza kartę kombatanta, która zastąpi legitymacje kombatanckie. W dzisiejszym świecie karty elektroniczne stopniowo zastępują wszelkie starodawne legitymacje.

Nowy w art.22 ust.1b wynika z faktu, iż Kierownik Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych już wydawał decyzje dot. świadczenia pracy po 1956 r. na rzecz organizacji politycznych i związków zawodowych, nielegalnych w rozumieniu przepisów obowiązujących do kwietnia 1989 r. Skoro okresy te uznaje się za okresy równoważne działalności kombatanckiej ponowne wydawanie decyzji lub żądanie rekomendacji w warunkach już wydanych decyzji byłoby niespójne z zasadą legitymizmu już wydanych decyzji. Z tych powodów proponuje się wydawanie bezpośrednio zaświadczeń i kartę kombatanta, bez potrzeby rekomendacji stowarzyszenia właściwego kombatantów.

  

OCENA SKUTKÓW REGULACJI

Przewidziane proponowane regulacje spowodują następujące skutki:

- lekkie zwiększenie liczby osób uznanych, mających uprawnienia równoważne kombatantom. Wprawdzie aż 10 mln osób należało do NSZZ Solidarności w 1980 r. jednakże uprawnienia przysługują jedynie za pracę czyli aktywną działalność i za okresy represjonowania politycznego. Jedynie niewielka liczba osób jest w stanie wykazać iż prowadziła aktywną działalność lub była represjonowana. Uwzględniając fakt, iż wielu weteranów opozycji już nie żyje, wyemigrowało lub z innych przyczyn nie będzie ubiegało się o te uprawnienia, liczba osób uprawnionych z tytułu działalności na rzecz niepodległości państwa do świadczeń kombatanckich można szacować jedynie na kilkanaście tysięcy. Pewną wskazówką co do ostatecznej liczby może stanowić liczba osób, którym Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych wydał decyzje w zakresie pracy na rzecz niepodległości Polski w związku art.6 ust.1 pkt.10 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Okresy pracy za działalność podziemną doliczyło sobie dotąd kilka tysięcy osób, a okresy nieskładkowe za pozostawanie bez pracy z powodów politycznych, zaledwie kilkaset. W tej chwili uprawnienia odpowiednie uzyskuje zaledwie kilka osób dziennie. Obowiązek rekomendacji stowarzyszeń kombatanckich powstałych przed 31 grudnia 2013 r. w zakresie ich właściwości będzie także stanowić dodatkowy szczebel weryfikacji tych uprawnień.


- koszty finansowe będą zatem niewielkie. Część kosztów już jest ujęta w przepisach prawa np. okresy emerytalne z art.6 ust.1 pkt.8 i 10 czy 6 ust.2 pkt. 8 ustawy o emeryturach i rentach z funduszu ubezpieczeń społecznych, które zostają jedynie przeniesione z jednej ustawy do drugiej. Nowe koszty związane z zaliczeniem nowych uprawnionych do grona kombatantów będą odroczone w czasie, gdyż będą głównie odnosić się do świadczenia w momencie przejścia na emeryturę. Przyjmując zawyżoną liczbę 10 tys. beneficjentów tej ustawy, przy dodatkach kombatanckich w wysokości łącznej ok. 400 zł, otrzymamy sumę 4 mln zł miesięcznie, z tym że uwzględniając różne okresy przejścia na emeryturę i korzystania ze świadczeń, suma ta będzie mniejsza. Ponadto uwzględniając fakt, iż rocznie ubywa kilkanaście tysięcy kombatantów wskutek naturalnych zgonów, napływ dodatkowych kilku tysięcy uprawnionych będzie niezauważalny dla budżetu, a zatem nie spowoduje konieczności zwiększenia dotacji budżetowej do FUS ani samego budżetu urzędu kombatantów.

14 sierpnia 2013

SPÓŁDZIELNIA NIE MUSI SKŁADAĆ DEKLARACJI W IMIENIU MIESZKAŃCÓW


Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przyznał rację Stowarzyszeniu Interesu Społecznego "Wieczyste" oraz tym wszystkim, którzy wskazywali że aktualne przepisy ustawy nie dają prawa spółdzielniom do składania deklaracji w sprawie opłat za śmieci w imieniu wszystkich właścicieli lokali. Prezydent Warszawy, urzędnicy miejscy oraz spółdzielnie nie chcieli słuchać i wyszedł z tego pasztet. Poniżej tekst informacji PAP w sprawie


Spółdzielnia mieszkaniowa nie musi składać deklaracji o wysokości opłaty za śmieci w imieniu swoich mieszkańców – twierdzi GIODO. 


W odpowiedzi udzielonej Spółdzielni „Metalowiec” Generalny Inspektor Danych Osobowych wskazał, że w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku nie ma przepisu, który nakazywałby zarządowi spółdzielni złożenie deklaracji w sprawie opłaty za śmieci w imieniu wszystkich właścicieli lokali.



GIODO tłumaczy, że zarząd, o którym mowa w art. 27 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (Dz. U. 2003, Nr 119, poz. 116 ze zm.) wykonywany przez spółdzielnię mieszkaniową nie może być traktowany jako zarząd nieruchomością wspólną w rozumieniu ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali. 



Zdaniem inspektora również inne przepisy, do których odsyła ustawa o spółdzielniach mieszkaniowych w sprawach nie uregulowanych tą ustawą (ustawa z dnia 16 września 1982 r. Prawo spółdzielcze- Dz. U. 2003, Nr 188, poz. 1848 ze zm.) również nie dają podstawy do przekazania spółdzielni praw i obowiązków właścicieli poszczególnych lokali. 



W takiej sytuacji spółdzielnia może jedynie pomagać w rozprowadzaniu deklaracji, jednak samo ich złożenie organom gminy powinno należeć do osób, których dane osobowe są przetwarzane w deklaracji. 



GIODO zaznacza jednak, że zupełnie inaczej ustawa traktuje wspólnoty mieszkaniowe. Art. 2 ust. 3 ustawy oddzielnie reguluje kwestię zarządu nieruchomością zabudowaną budynkami wielolokalowymi, w których ustanowiono odrębną własność lokali, przekazując obowiązki właściciela nieruchomości osobie sprawującej zarząd nieruchomością wspólną, w rozumieniu przepisów ustawy z dnia 24 czerwca 1994 r. o własności lokali (Dz. U. z 2000 r. Nr 80, poz. 903 oraz z 2004 r. Nr 141, poz. 1492), lub właścicieli lokali, jeżeli zarząd nie został wybrany. Tym samym obowiązek złożenia deklaracji nałożono na wspólnotę mieszkaniową.


12 sierpnia 2013

Spór wokół projektów ustaw o statusie weterana opozycji antykomunistycznej

Trwa dyskusja ws. tzw. projektów ustaw dotyczących statusu weterana opozycji antykomunistycznej. Obok projektu obywatelskiego przygotowanego przez tzw. grupę roboczą, pojawiły tzw. założenia do ustawy przygotowany przez byłych działaczy skupionych wokół Stowarzyszenia Wolnego Słowa (Sikora, Bujak, Janas). Dziś publikujemy omówienie projektu obywatelskiego oraz reakcję autorów tegoż projektu wobec działań podjętych przez osoby z kręgów SWS.

NIC O NAS BEZ NAS.
Szanowni Państwo, mówię w imieniu autorów Obywatelskiego Projektu Ustawy dla Weteranów Opozycji Antykomunistycznej. Poza mną, w chwili obecnej mówię więc również w imieniu legendarnego przywódcy pierwszej "Solidarności" w Radomiu, Andrzeja Sobieraja oraz zasłużonego działacza "Solidarności" w Siedlcach, Janusza Olewińskiego. Natomiast zespół nasz działa w ramach Grupy Roboczej wielu środowisk weteranów "Solidarności" i opozycji, które od początku 2012r. współpracują z Instytutem Pamięci Narodowej.
Czołowe elity III RP z jednej strony demonstrują swój niegdyś opozycyjny rodowód, ale z drugiej nie doprowadziły do tego, aby Sejm, ze względu na specyfikę oporu wobec komunizmu, przyjął także ustawę o weteranach opozycji antykomunistycznej, w której państwo również tym bohaterom walki o wolną Polskę zaproponuje godne uprawnienia. Różne próby naprawienia tej niesprawiedliwości od lat torpedowano i grzęzły one w parlamencie bez rezultatu.
Po miesiącach pracy, w maju br. w przestrzeni publicznej pojawił się jednak pozarządowy nasz projekt ustawy. I oto, jakby w odpowiedzi na powagę naszej pracy, ruszyło coś również po stronie władzy. Powstał projekt ustawy w Senacie RP. Istnieją więc dwa niezależne od siebie projekty. Bardzo się one od siebie różnią, ale w mediach mówi się głównie o detalach projektu senackiego. Dlatego teraz przedstawiamy propozycje naszego, obywatelskiego projektu ustawy.
Po pierwsze, najpierw trzeba uzyskać status weterana opozycji antykomunistycznej.  Proponujemy, aby osoba starająca się o ten status wykazała się nieprzerwaną conajmniej 12 miesięczną działalnością opozycyjną w latach 1971-1989, za którą w konsekwencji dotknęły ją określone represje, lub wyjątkowo bez represji. Nie chcemy też, aby liczono czas od roku 1957 jak proponuje projekt senacki, ponieważ np. w roku 1968 wielu esbeków i innych funkcjonariuszy komunistycznego reżimu PRL, w wyniku wewnątrzpartyjnych rozgrywek, musiało wyjechać na Zachód i teraz oni również mogliby występować jako ofiary reżimu PRL. Ponadto, po zdławieniu przez komunistów powojennego oporu zbrojnego żołnierzy wyklętych, poważne opozycyjne działania polityczne w kraju zasadniczo zaczęły się po roku 1970.
Statusu weterana opozycji antykomunistycznej nie może jednak uzyskać osoba, która stała się współpracownikiem służb komunistycznych. Orzekał o tym będzie Urząd do Spraw Kombatantów i jednocześnie proponujemy - także do spraw Weteranów Opozycji Antykomunistycznej, po uprzednim i obowiązkowym sprawdzeniu osoby w zasobach archiwalnych Instytutu Pamięci Narodowej. Z projektu senackiego wynika zaś, że werefikacja taka może mieć miejsce, ale nie musi. Następnie każdemu, kto uzyska status weterana opozycji, bez kryterium dochodowego jak w projekcie senackim, proponujemy:
1. Dożywotnią i comiesięczną rentę weterana, w wysokości połowy średniej płacy krajowej.  Przyjęliśmy kwotę 1800 zł. Renta ta przysługuje niezależnie od innych osiąganych przez weterana dochodów, ma podlegać stałej rewaloryzacji oraz być wolna od wszelkich obciążeń składkowych i podatkowych. Projekt senacki proponuje zaś zasiłek 800 zł tylko na jeden rok i dla osoby, której obecny dochód miesięczny wynosi ok. 850 zł. Kto ma więcej dla tego nie ma nic. Co roku trzeba też udowodnić niepodwyższony limit dochodu, jeżeli zasiłek chce się dalej otrzymywać. Jednocześnie projekt senacki proponuje staranie się o powyższą jałmużnę przez pomoc społeczną, co dla zasłużonych bohaterów jest upokarzające. Dlatego w naszym projekcie jest, że rentę wypłaca Urząd do Spraw Kombatantów i Weteranów Opozycji. Co jest również  ogromnie ważne - w przypadku śmierci weterana, przyznana renta jest wypłacana dożywotnio współmałżonkowi pod warunkiem, że współmałżonek takiej renty nie posiada i że nie był współpracownikiem służb komunistycznych.
2. Jednorazowe zadośćuczynienie finansowe w wysokości 20 tysięcy zł za każdy miesiąc pozbawienia wolności dla osoby, która była z powodów politycznych więziona; a więc internowana, skazana wyrokiem i przetrzymywana w areszcie bez wyroku. O zadośćuczynienie  to nie trzeba się starać - jak dotąd - na drodze sądowej, ale automatycznie wypłacałby je Urząd    do Spraw Kombatantów i Weteranów Opozycji Antykomunistycznej. Jednakże kwota ta musi być pomniejszona o już uzyskane dotychczas zadośćuczynienia. Jednocześnie ogromnie ważne - proponujemy, że za zgodą stron, zamiast pieniędzy - państwo może przyznać na własność  jakieś dobro w naturze będące własnością Skarbu Państwa.
3. Jednorazowe zadośćuczynienie finansowe w wysokości nie mniejszej niż 100 tysięcy zł dla małżonka lub rodziców, albo rodzeństwu osoby skrytobójczo lub w wystąpieniach zbiorowych zamordowanej z pobudek politycznych, związkowych i religijnych, w tym osób duchownych, według wykazu Instytutu Pamięci Narodowej. Na poczet należnego zadośćuczynienia zalicza się dotychczas otrzymane z tego tytułu zadośćuczynienie lub odszkodowanie. Ponadto, zamiast pieniędzy, można również przyznać dobro w naturze będące własnością Skarbu Państwa.
4. Poza kolejką, dożywotnią i bezpłatną, czyli wolną od opłacania składki, pełną opiekę zdrowotną i medyczną w publicznej służbie zdrowia.
5. Przy ustalaniu prawa do i obliczaniu wysokości emerytury i renty - zaliczenie także do okresu składkowego i to w wymiarze podwójnym - okresu pozostawania bez pracy na skutek wyrzucenia lub zwolnienia z niej z powodów politycznych, a także za okres pracy w konspiracji oraz za okres internowania, uwięzienia po wyroku lub aresztowania - według wskaźnika 2,6% średniej płacy krajowej brutto. Według tych nowych zasad, ZUS musi przeliczyć wszystkim także dotychczasowe ich emerytury i renty.
6. Wybudowanie lub utworzenie Domów Weterana, a uprawnionymi do zamieszkania w nich w pierwszej kolejności byliby weterani samotni, niezdolni do samodzielnego zamieszkiwania ze względu na zły stan zdrowia i wymagający stałej opieki.
7.  Przejście na emeryturę w wieku 60 lat dla kobiet i 62 lat dla mężczyzn, bez względu na ilość dotychczasowych lat pracy.
8.  Zwiększenie urlopu wypoczynkowego o 5 dni roboczych dla osób pozostających w stosunku pracy, jeżeli dotychczasowy wymiar urlopu nie przekracza 26 dni roboczych w ciągu roku.
9. Dożywotnią 50% ulgę na przejazdy i przeloty wszelkimi środkami zbiorowej komunikacji krajowej każdej klasy w granicach Rzeczpospolitej Polskiej.
10. Dożywotnią 30% ulgę z tytułu kosztów energii elektrycznej, wody i gazu w jednym stałym  miejscu zamieszkania.
11.  Dożywotnie zwolnienie z opłat abonamentu RTV.
12. Weterani są zapraszani jako specjalni goście honorowi przez władze państwowe i samorządowe na oficjalne święta i inne uroczystości, dotyczące spraw niepodległego bytu państwa polskiego.
13.  Pogrzeb weterana na koszt Skarbu Państwa w uroczystej oprawie honorowej, jeżeli rodzina nie zdecyduje inaczej.
14. Każdej osobie, która uzyska status weterana opozycji, należny jest Krzyż Wolności i Solidarności.

Nasz Obywatelski Projekt Ustawy jest ambitny i odważny, ale nie jest projektem z kosmosu. Podobne uprawnienia bohaterom walki o wolną Polskę zapewniła przecież międzywojenna i biedna II Rzeczpospolita. Projekt nasz cieszy się poparciem wielu środowisk weteranów opozycji w kraju i na emigracji. Będzie się nim cieszył nawet, gdyby tylko najważniejsza część jego propozycji znalazła się w przyjętej przez Sejm ustawie. Dlatego nasze propozycje są materiałem do negocjacji nad kształtem ustawy w Sejmie. Proponujemy jedynie godne uprawnienia na miarę bohaterstwa i zasług ludzi, których ustawa miałaby objąć.
Szanowni Państwo, przepraszamy Was za ciężkie życie w dzisiejszej Polsce. Ale jednocześnie chcemy powiedzieć, że ta Polska nie do końca jest tym, czym miała być także w naszych dążeniach i w dążeniach olbrzymiej większości zniszczonych walką weteranów antykomunistycznej opozycji. Oni robili wszystko aby było inaczej. Jak wcześniej żołnierze wyklęci, którzy przed nami, nawet z bronią w ręku nie dali rady. Jeżeli uda się, aby Sejm przyjął ustawę z godnymi uprawnieniami dla wszystkich zasłużonych weteranów opozycji antykomunistycznej zanim oni umrą, to jest nadzieja, że historia się nie powtórzy , a dzisiejsze młode pokolenia Polaków zamiast z niej uciekać, dokończą dzieła zbudowania Polski naprawdę wolnej. Polski sprawiedliwej i z szansami na dobre życie dla całego narodu, ponieważ będą wiedziały, że walka o te wartości ma sens i jest doceniona.
W ostatnich dniach do sporu między autorami projektu w Senacie RP a naszym zespołem o właściwy kształt ustawy, włączyła się nowa, dotąd nieobecna w tej pracy grupa byłej opozycji w PRL. Zamiast projektu własnych propozycji, podstawą ich działania jest jednak zawłaszczenie ważnych treści z naszego projektu bez naszej wiedzy i zgody. Tylko głupiec mógłby uważać, że nie wywoła to reakcji z naszej strony. Dlatego inicjator tego pomysłu klamliwie twierdzi, że my rzekomo nasz projekt wycofaliśmy do dalszych prac.
Zamiast solidarnie się wspierać w popieraniu obywatelskiego projektu ustawy, podjęto niejasne i dziwne działanie. Daliśmy temu wyraz w oświadczeniu pt. "Plagiat Wybitnych Działaczy", ale dalszego kontynuowania tego chorego sporu w naszych szeregach nie podejmujemy. Byłby on na rękę tym, którzy potrzebują nowego pretekstu, aby w dalszym ciągu potrzebnej ustawy dla weteranów opozycji nie uchwalić, a w mediach może przekonywać - zobaczcie, zamiast się wspierać, tylko się kłócą. Zostawmy ich więc i nie zajmujmy się nimi więcej, mamy bowiem kryzys i inne bieżące problemy...            
W imię odpowiedzialności za właściwe działanie państwa, prosimy i apelujemy do wszystkich polityków ponad partyjnymi podziałami - zróbcie wszystko, aby jak najszybciej przyjąć spóźnioną i jak najlepszą ustawę dla weteranów antykomunistycznej opozycji. Przyjmijcie ją dla ich dobra, bo dobro tych weteranów służy dobru Ojczyzny i jest sprawą b. ważną. Ważniejszą również od ambicji naszego zespołu i od ambicji każdej grupy i organizacji. Oszukiwane i rozgoryczone środowiska weteranów opozycji jednak też już projekt ustawy przygotowały, więc pracujcie nad ustawą we współpracy z projektem obywatelskim, według starej zasady, że -nic o nas bez nas.

Plagiat Wybitnych Działaczy.
25 lipca 2013r. dziennik "Rzeczpospolita" poinformował, że kilkunastoosobowa grupa m.in. czołowych działaczy pierwszej "Solidarności" i opozycji w PRL - przesłała na ręce marszałka Senatu RP, B. Borusewicza, jakieś - "założenia do ustawy o statusie weterana opozycji demokratycznej wobec PRL w latach 1957-1989". Może i nie byłoby problemem, że władzy przekazano nowe i własne propozycje dla oczekiwanej ustawy, chociaż może dziwić, dlaczego koledzy nie budują silnego poparcia dla jednego, istniejącego już obywatelskiego projektu? Trochę też dziwi, dlaczego jednoznaczne pojęcie opozycji antykomunistycznej w naszym projekcie, zastąpiono ulubionym tylko w części środowisk, terminem opozycji demokratycznej oraz - zmieniono okres lat, w jakich status weterana należy rozpatrywać. W roku 1968 wielu esbeków i innych członków aparatu komunistycznego PRL, w wyniku wewnętrznych między komunistami rozgrywek, wyjechało na Zachód i teraz, wg. takiej propozycji, oni pewnie również mogliby się starać o świadczenia jako ofiary reżimu PRL... My się na to nie godzimy!
Najważniejsze są jednak kulisy i treść wyżej wymienionej inicjatywy. Jej autorem jest Henryk Sikora z Warszawy. Organizując dla niej poparcie informował on osoby, które ją podpisały, że Andrzej Rozpłochowski... wycofał rzekomo obywatelski projekt ustawy! Nie jest to prawdą. Nie uczynił tego ani sam Rozpłochowski, bo nie mógł by tego uczynić, ani zespół autorów projektu. Na początku lipca z przyczyn formalnych,  wstrzymaliśmy jedynie zbieranie podpisów pod Apelem poparcia dla projektu ustawy. Kuriozalna jest także treść nowo powstałego dokumentu. Jego najważniejszą część  stanowią: preambuła oraz część zapisów z... obywatelskiego projektu ustawy, wzięte bez wiedzy i zgody naszego zespołu, który ten projekt opracował i reprezentuje! Jako uzupełnienie, wkomponowano do tekstu także pewne zapisy z - projektu PO w Senacie RP. Mamy nadzieję, że również bez ich wiedzy?
Przyjmujemy więc, że samozwańczo dokonano plagiatu dwóch oficjalnych projektów, które mają swoich autorów i reprezentantów, a podpisała to grupa częściowo znanych osób. Okazało się, że między nimi jest również ... członek naszego zespołu, prezes SWS Wojciech Borowik. Czy ludzie Ci nie mają świadomości, co zrobili? Czy są tak naiwni, czy też tak wyrachowani, że może w nadziei na jakieś oczekiwania(?) - nie myślą o poczuciu przyzwoitości, a w przypadku W. Borowika nawet o  elementarnej lojalności? Być może są poufne ustalenia między inicjatorami pomysłu, a politykami, których celem jest - próba zdeprecjonowania w oczach opinii publicznej i przejęcia przez innych wartości obywatelskiego projektu ustawy oraz odsunięcia naszego zespołu od wpływu na dalszy bieg wydarzeń?
Zapewniamy, że nikomu się to nie uda. A ponadto, jest nam zwyczajnie przykro, że pojawiły się brudne gierki i politykierstwo, zamiast solidarnie służyć wspólnej sprawie - aby państwo przyjęło spóźnioną już o 24 lata ustawę dla wszystkich bohaterów zasłużonych w walce o wolną Polskę, która bez upokorzeń i dzielenia zapewni im godne uprawnienia oraz, aby stało się to jak najszybciej. Bo bohaterowie Ci - w swojej podstawowej liczbie - są wyniszczeni walką, biedni, wykluczeni i coraz szybciej odchodzą nie wierząc, że dożyją ze strony państwa chociaż odrobiny wdzięczności i zadośćuczynienia.
Andrzej Rozpłochowski, Andrzej Sobieraj i Janusz Olewiński - to również ojcowie założyciele i czołowi działacze pierwszej "Solidarności", w imieniu Grupy Roboczej wielu Stowarzyszeń i innych środowisk weteranów "Solidarności" i opozycji antykomunistycznej. 
29 lipiec 2013


TEN NUMER NIE PRZEJDZIE.
Od maja br. w sferze publicznej istnieją oficjalnie dwa projekty ustawy - mówiąc ogólnie - dla weteranów opozycji antykomunistycznej w PRL. Jeden to gotowy od początku projekt obywatelski naszego zespołu, a drugi to były najpierw luźne założenia, a potem projekt grupy senatorów PO w Senacie. Projekt obywatelski wyszedł ze środowisk weteranów opozycji i cieszy się szeroko ich poparciem w kraju i zagranicą, odmiennie od projektu senackiego, który proponują politycy.
Mimo tego, w czerwcu zespół nasz, w wyniku naszej inicjatywy i dobrej woli, dwukrotnie spotkał się w Senacie RP z twórcami projektu senackiego. Wkrótce po drugim spotkaniu, 27 czerwca poczuliśmy się zmuszeni do wydania Oświadczenia, po medialnej wypowiedzi wicemarszałka Senatu, Jana Wyrowińskiego, ponieważ ze zdumieniem stwierdziliśmy, że co innego mówił on nam na zakończenie drugiego spotkania, a co innego przeczytaliśmy 25 czerwca w dzienniku "Rzeczpospolita". Oświadczenia nie chciał jednak podpisać członek naszego zespołu, Wojciech Borowik, prezes Stowarzyszenia Wolnego Słowa w Warszawie. Twierdził, że jest ono podobno zbyt drażliwe pod adresem marszałka J. Wyrowińskiego, kolegi W. Borowika z SWS. Z pełnym szacunkiem wobec marszałka, nie podzielaliśmy takiej opinii uważając, że dokument jest grzeczny, a naszym kolegom i koleżankom oraz opinii publicznej trzeba powiedzieć po prostu prawdę. Od tego momentu zespół nasz, w oparciu o ocenę sytuacji przedstawionej w Oświadczeniu, dalsze działania w sprawie projektu ustawy podejmował bez udziału W. Borowika.
I tak, 8 lipca w Katowicach, doszło do spotkania zespołu z przewodniczącym KK NSZZ "Solidarność", Piotrem Dudą. Wyraził on pełne poparcie dla naszego obywatelskiego projektu ustawy, bo przecież najliczniejsza rzesza weteranów opozycji, to bohaterowie "Solidarności". O projekcie i swoim dla niego poparciu mówił on już publicznie. Natomiast 12 lipca 2013r. odbyliśmy kolejne spotkanie w Senacie, tym razem z parlamentarzystami PIS, opozycyjnej i drugiej siły politycznej w Sejmie RP. W imieniu wicemarszałka Senatu Karczewskiego, przyjął nas senator Mieczysław Gil oraz dwaj posłowie, w tym wiceprezes partii, Mariusz Kamiński. Nasz projekt ustawy spotkał się z ich dużym zainteresowaniem. W związku z tym przyjęliśmy wspólną decyzję o podjęciu współpracy naszego zespołu z politykami PIS, aby na forum parlamentu w drodze dialogu, wspólnie budować poparcie dla wynikających z naszego obywatelskiego projektu ustawy rozwiązań, najbardziej bliskich środowiskom weteranów. 
Być może komuś się to nie podoba i nagle publicznie i medialnie zaczęło się brudne politykierstwo. Nieobecny do tej pory w pracy Grupy Roboczej i naszego zespołu b. działacz "Solidarności" i emigrant, współpracownik W. Borowika i warszawskiego SWS, H. Sikora ogłosił, że my rzekomo wycofaliśmy nasz obywatelski projekt ustawy do dalszej nad nim pracy. W związku z tym, zebrał on grupę kilkunastu osób, z wyjątkiem W. Borowika również w pracy nad ustawą dla weteranów dotąd nieobecnych, i na ręce marszałka Senatu RP, z ich podpisami, przesłał nowy projekt założeń do ustawy. Projekt ten, odmiennie od naszego, chociaż dopiero powstał - jest już bardziej nagłaśniany w internecie oraz innych mediach.
Mimo tego, nie byłoby w tym wiele złego, gdyby to były ich nowe i własne propozycje. Tymczasem H. Sikora zrobił plagiat. Jego projekt polega na tym, że głównie wziął on pewne treści z naszego projektu i połączył je z treściami projektu senackiego, dodając kilka własnych szczegółów. Plagiat ten polega więc na tym, że - nie wiemy jak jest z projektem senackim - ale Sikora treści z naszego projektu przywłaszczył sobie bez naszej wiedzy i zgody, a ponadto my naszego projektu nigdy nie wycofaliśmy. Ale on musi kłamać, że wycofaliśmy, aby usprawiedliwiać czyn zawłaszczenia treści z naszego projektu. Kłamstwem tym nakłaniał też do podpisu pozostałych sygnatariuszy plagiatu.
W związku z tym, otrzymaliśmy już niejedną negatywną opinię o osobie H. Sikory i jego działalności w minionych latach w kraju, jak i na emigracji. Właśnie stamtąd napłynęły najbardziej niemiłe oceny. Zatem apelujemy do H. Sikory - wyjaśnij i uporządkuj swoje sprawy z innymi ludźmi zwłaszcza w Australii, zanim zaczniesz występować publicznie tutaj w kraju. Być może coś jest w tym wszystkim na rzeczy, bo bezczelnie i z postawą niewiniątka, nie widzisz nic złego w popełnieniu obecnego plagiatu. Samowolne przywłaszczenie treści z cudzego dokumentu i kłamstwa pod naszym adresem - uzasadniasz... swoim "prawem do udziału w publicznej debacie, na którą my nie mamy monopolu"! Ludziom, którzy bronią się przed Twoją niegodziwością i bronią zasad uczciwości zarzucasz, że to my staramy się Ciebie "sponiewierać i upokorzyć". Że "wsadzamy kij w szprychy własnego środowiska, a ucierpi na tym sprawa."
Wyrażamy też zdziwienie postawą w tych wydarzeniach W. Borowika. Jako członek naszego zespołu, wie on doskonale, że my naszego projektu nigdzie nie wycofaliśmy. A mimo to współdziała przy plagiacie z H. Sikorą. Wszyscy inni jego sygnatariusze, są tylko ofiarami machinacji tych dwóch panów. I wreszcie, czytając medialne dzisiejsze przekazy rzuca się w oczy, że przypisany H. Sikorze plagiat rzekomo nowej inicjatywy w sprawie projektu ustawy dla weteranów opozycji, przedstawiany jest jednym tchem jako ciąg szerszej aktywności warszawskiego SWS. Co więcej, pisze się, że z tym wszystkim nawiązali współpracę... przedstawiciele senackiego projektu ustawy!
Z naszym zespołem nie próbowano kompromisowego łączenia naszego projektu z projektem senackim. Nawet nie wspomniano o takiej możliwości, a medialnie lansowano jedynie projekt senacki. Ale oto jak królik z kapelusza zjawił się H. Sikora i w towarzystwie SWS samowolnie połączył dwa projekty w jeden, a SWS-owski pan marszałek Senatu podejmuje współpracę. W mediach szeroko się to nagłaśnia i wydaje się, że wszystko jest w porządku. Sądzi się, że samowolny plagiat zastąpił ambitny obywatelski projekt ustawy, a H. Sikora i W. Borowik zastąpili osoby naszego zespołu. Jeżeli legendę śp. Anny Walentynowicz można próbować podmienić przeszłością Henryki Krzywonos, to łatwiejszym zabiegiem wydaje się podmiana zespołu i projektu obywatelskiego ustawy autorem plagiatu. Marszałek Piłsudski określał to b. dosadnie - "Polacy to wspaniały naród, tylko ludzie k...y!". Podzielamy tę opinię również w dzisiejszej Polsce. Ten numer nie przejdzie.
Andrzej Rozpłochowski, Andrzej Sobieraj i Janusz Olewiński.                                        
1 sierpień 2013