1 lipca 2013

SĘDZIA NIE ZNA ZASAD POSTĘPOWANIA

1 lipca godz. 11.30 Sąd Rejonowy dla Warszawy Śródmieście. Obecni na Sali – powód reprezentowany przez żonę. Miasto Warszawa reprezentuje pełnomocnik – pani Niewiarowska. Na Sali obecny także przedstawiciel Stowarzyszenia Interesu Społecznego „Wieczyste” (SIS) – Daniel Alain Korona, która 24 czerwca wstąpiło do postępowania zgodnie z art.61 k.p.c.  Sędzia wydaje się zdziwiona obecnością Stowarzyszenia, najwyraźniej nie zapoznała się z wnioskiem SIS. Zwraca się do Przedstawiciela Miasta o stanowisko w sprawie, oczywiście zgłoszona zostaje opozycja, gdyż wedle Miasta Stołecznego Warszawa sprawy opłat wieczystego użytkowania nie mają ani charakteru dyskryminacyjnego, ani konsumenckiego. Sąd postanawia odmówić dopuszczenia Stowarzyszenia do postępowania w sprawie. Żadne uzasadnienie, żadnego odniesienia do przedstawionych we wniosku argumentów. Także Sąd nie poucza co do możliwości zaskarżenia, chociaż Stowarzyszenie nie działa poprzez adwokata lub radcę prawnego. Sędzia zwraca się do Stowarzyszenia o opuszczenie zajmowanego miejsca obok powoda, nie uczestniczy w postępowaniu, może jedynie przyglądać się jako publiczność. Daniel Alain Korona zwraca uwagę, że złoży zażalenie na to postanowienie i w tej sytuacji zwraca się o odroczenie rozprawy do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia udziału Stowarzyszenia w tym postępowaniu. Sąd odmawia uwzględnienia tego wniosku, znów bez uzasadnienia.
Daniel Alain Korona już nie oponuje, albowiem następuje rażące naruszenie zasad postępowania, które będzie przydatne dla zakwestionowania procedury sądowej. Zgodnie z art.78§3 k.p.c. Mimo wniesienia opozycji interwenient uboczny (a w takiej roli występuje organizacja społeczna) bierze udział w sprawie, dopóki orzeczenie uwzględniające opozycję nie stanie się prawomocne. Tymczasem Wysoki Sąd złamał ten przepis. Świadczy bądź o nieznajomości zasad postępowania bądź o wyjątkowym wręcz braku bezstronności sądu. Tendencyjność Sądu przejawia się w dalszym przebiegu rozprawy. Sąd postanawia - dopuścić na wniosek miasta - dowód z opinii biegłego mimo sprzeciwu strony powodowej, czyli zasądza sporządzenie operatu szacunkowego, które w ostateczności znacząco zwiększy koszty postępowania (sygn. akt I C 2832/12). Dodajmy, że całe postępowanie jest niedopuszczalne, ze względu na fakt iż wypowiedzenia opłat wieczystego użytkowania nie dokonał właściwy organ. Na marginesie powstaje pytanie o stan polskiego sądownictwa, nieznajomości prawa i tendencyjności ze strony niektórych sędziów.
               Paradoksalnie błędy formalne popełnione przez Sąd Rejonowy cieszą SIS. Dlaczego, bo nie dopuszczenie do udziału w sprawie (mimo braku prawomocnego rozstrzygnięcia w sprawie) podważa działania Sądu. Ponadto rozbieżność w orzeczeniach tego samego sądu, który raz dopuszcza, raz odmawia – umożliwi założenie sprawy przeciw Skarbowi Państwa. Ponadto w przypadku niekorzystnych wyroków sądów cywilnych, w perspektywie przewidywanego unieważnienia uchwały kompetencyjnej w zakresie wieczystego użytkowania, umożliwi domaganie się odszkodowań i zadośćuczynienia.

               Jeżeli jednak chcemy raz na zawsze zakończyć bezprawie w sprawie opłat wieczystego użytkowania w Warszawie, to najlepiej poprzeć Stowarzyszenie Interesu Społecznego i jego kandydata na prezydenta Warszawy w nadchodzących wyborach samorządowych. Sukces SIS oznaczałby, iż sprawa opłat wieczystego użytkowania mogłaby zostać załatwiona raz a dobrze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz