28 maja 2013

WARSZAWA: UCHWAŁA WS. OPŁAT ŚMIECIOWYCH ZASKARŻONA DO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO

27 maja Stowarzyszenie Interesu Społecznego "Wieczyste" złożyło za pośrednictwem Rady Warszawy skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na uchwałę Rady Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 7 marca 2013 r. nr LI/1497/2013 w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, ustalenia stawki takiej opłaty oraz ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności oraz wnosimy o stwierdzenie nieważności ww. uchwały. Równocześnie, w związku z faktem, iż w przypadku ww. uchwały - zachodzi niebezpieczeństwo wyrządzenia znacznej szkody lub spowodowania trudnych do odwrócenia skutków, a równocześnie uchwała weszła w życie w ciągu 14 dni od dnia ogłoszenia w Dzienniku Urzędowym Województwa Mazowieckiego i mieszkańcy zobowiązani są do uiszczenia płatności z tytułu zagospodarowania odpadami komunalnymi do 29 lipca 2013 r., Stowarzyszenie zwróciło się o wyznaczenie jak najszybszego terminu rozprawy tj. przed tą datą.

W uzasadnieniu skargi czytamy:
W dniu 7 marca 2013 Rada Miasta Stołecznego Warszawy przyjęła uchwały nr LI/1497/2013 w sprawie wyboru metody ustalenia opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, ustalenia stawki takiej opłaty oraz ustalenia stawki opłaty za pojemnik o określonej pojemności. Stowarzyszenie Interesu Społecznego „Wieczyste” i mieszkańcy złożyli stosowne wnioski o uchylenie w trybie nadzorczym www. Uchwał zarówno do Wojewody Mazowieckiego oraz Regionalnej Izby Obrachunkowej. W dniu 27 marca 2013 wojewoda mazowiecki (pismo nr LEX-i-40.103.2013.AJS) stwierdził, że organem właściwym w sprawie nadzoru prawnego nad wskazanymi uchwałami jest Regionalna Izba Obrachunkowa, a ta z kolei pismem z dnia 15.04.2013 nr WK.050.28.2013 stwierdziła, że Kolegium nie jest uprawnione do badania prawidłowości ustalenia wysokości stawki opłaty oraz kosztów związanych z gospodarką odpadami. Jeżeli uchwały naruszają czyjś interes prawny lub uprawnienia mogą być one zaskarżone do sądu administracyjnego w trybie art.101 ustawy o samorządzie gminnym
W tej sytuacji Stowarzyszenia Interesu Społecznego „Wieczyste” i NSZZ WYZWOLENIE wezwały pismem z dn. 18.04.2013 r. Radę Warszawy (data wpływu 22.04.2013) do uchylenia ww. uchwał. Pismem z dn. 6 maja poinformowaliśmy Radę Warszawy o naszym żądaniu obniżenia stawki do 9 zł/osobę za śmiecie selekcjonowane i 13 zł za nieselekcjonowane miesięcznie zarówno w przypadku budynków jednorodzinnych i wielorodzinnych.
Wobec faktu, iż do dnia obecnego, Rada Warszawy w dniu 23 maja nie rozpatrzyła wezwania do Rady Warszawy o usunięcie naruszenia prawa, zgodnie z art.53§2 p.p.s.a w związku z art.52§4. składamy zatem niniejszą skargę.

WW. uchwale zarzucamy rażące naruszenia prawa, a w szczególności:

  1. Nierówne traktowanie obywateli. Uchwała LI/1497/2013 wprowadza rozróżnienie opłat dla pojedynczego gospodarstwa domowego w budynku mieszkalnym wielorodzinnym i w budynku mieszkalnym jednorodzinnym (§3 i 4 uchwały), a jeszcze inne dla nieruchomości dla których nie zamieszkują mieszkańcy a powstają odpady komunalne (§5). Dla gospodarstw domowych w nieruchomościach budynkowych, wielolokalowych, tj. blokach i kamienicach, ustalono stawki za śmiecie selekcjonowane od 19,50 zł w gospodarstwie jednoosobowym do 56 zł w gospodarstwie 4osobowym i więcej. W budynku jednorodzinnym stawka ta wyniesie do 89 zł (od 44,50 do 89 zł w wyniku korekty uchwały z dnia 23 maja br).  W rezultacie 3-osobowa rodzina w budynku wielorodzinnym zapłaci zatem 48 złotych a w jednorodzinnym już 89 złotych, mimo że stan produkcji „odpadów” jest podobny. Zatem uchwała prowadzi do nierównego traktowania gospodarstw domowych o identycznej liczebności. Stanowi to naruszenie art.32 Konstytucji RP dotyczącego równości wobec prawa i zakazu dyskryminacji.

  1. Zawyżenie wysokości opłat. Przyjęte stawki opłat za odpady selekcjonowane tj. od 19,50 do 56 zł, za nieselekcjonowane od 27,30 do 78,40 zł dla gospodarstw domowych w budynkach wielolokalowych oraz odpowiednio 44,50 do 89 zł i 40% więcej za śmiecie nieselekcjonowane jest wielokrotnie wyższe niż wynika to z aktualnie płaconych przez mieszkańców stawek a także jest wyższe niż w miejscowościach podwarszawskich czy w innych większych miastach. Zatem jak wynika z informacji od mieszkańców do tej pory średnia stawka w budynkach wielolokalowych w przeliczeniu na osobę wynosiła ok.7 zł na osobę. Oznacza to że wysokość opłat z tytułu zagospodarowania odpadami komunalnymi będzie ponad 2 krotnie wyższe niż przed wejściem w życie uchwały. Równocześnie informujemy, że w gminach podwarszawskich stawki opłat wynoszą np. w gminie Piaseczno stawka wynosi 9 zł/mieszkańca, a w gminie Wiązowna – 7 zł w przypadku odpadów selekcjonowanych. Także w dużych miastach stawki opłat są znacznie niższe np. w Łodzi – w drugim mieście pod względem ludności radni uchwalili 12,69 zł/mieszkańca za śmieci posegregowane oraz 16,5 zł za nieposegregowane (propozycja komisji gospodarki komunalnej w Łodzi było 9 zł/osobę za śmiecie selekcjonowane). Trudno zrozumieć jak wyliczono przyjęte przez Radę Warszawy stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi, skoro obecnie firmom wywożącym śmieci takie jak Remondis czy MPO opłaca się wywozić śmieci ze spółdzielni czy wspólnot mieszkaniowych za 6-7 złotych od osoby, a po 1 lipca, kiedy będzie to robiła gmina Warszawa, rachunek za wywóz nieczystości w rozbiciu na gospodarstwa domowe wzrośnie kilkukrotnie.
Jeżeli bowiem przyjąć statystyczną produkcję śmieci przez mieszkańca Warszawy (bez biur) 233-212 kg (dane GUS za rok 2010-2011), a w jednym 120-litrowym pojemniku mieści się od 18kg (norma z regulaminu utrzymania czystości gminy Sucha Beskidzka http://img.iap.pl/s/860/208029/Edytor/File/informacja_dla_wlascicieli_nieruchomosci_niezamieszkalych.pdf) do 24 kg (Tygodnik Łobeski, Dlaczego tak drogo za śmieci, http://www.wppp.vel.pl/artykul.php?id=1367064166&gaz=tl), zatem produkcja odpadów w przypadku gospodarstwa 1-osobowego w budynku jednorodzinnym będzie stanowiła ekwiwalent 1 pojemnika miesięcznie. Przyjmując stawkę opłat jak za nieruchomości na których nie zamieszkują mieszkańcy, a powstają odpady komunalne (czyli biura, handel itd.), opłata dla domu z 1 mieszkańcem kształtowałaby się w wysokości 19 ZŁ za śmiecie selektywne i 27 zł za śmiecie niesegregowane (podczas gdy uchwalona stawka za śmiecie selekcjonowane dla domu z 1 mieszkańcem jest znacznie wyższa – 44,5 zł). Z kolei w budynkach wielorodzinnych, gdzie wykorzystywane są pojemniki 660-litrowe przy stawkach za pojemnik 46 zł w przypadku śmieci selekcjonowanych, 64 zł za nieselekcjonowanych, opłata na pojedynczego mieszkańca powinna wynosić ok.8,4 zł za selekcjonowane i ok.11,6 zł za nieselekcjonowane. W przypadku używania pojemników większych 1100 litrowych (stawki za pojemniki 55 zł dla segregowanych i 77 zł dla niesegregowanych) wówczas opłaty na mieszkańca kształtowałaby się w granicach 6 zł za śmiecie selekcjonowane i 8,4 zł za nieselekcjonowane. Opłaty te daleko odbiegają od opłat naliczonych przez Miasto na mieszkańca w przypadku gospodarstw domowych w budynkach wielorodzinnych.
Jeżeli przyjąć, iż opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi jest rodzajem opłaty za wykonanie usługi (wywozu śmieci), to mamy zatem do czynienia z naruszeniem art.9 ust.1 i ust.2 pkt 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów tj. Zakazane jest nadużywanie pozycji dominującej na rynku właściwym przez jednego lub kilku przedsiębiorców. Nadużywanie pozycji dominującej polega w szczególności na bezpośrednim lub pośrednim narzucaniu nieuczciwych cen, w tym cen nadmiernie wygórowanych albo rażąco niskich, odległych terminów płatności lub innych warunków zakupu albo sprzedaży towarów; Jeżeli uznać w świetle z art.6q ustawy  z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, iż opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi mają zaś charakter podatkowy, wówczas sposób ustalenia opłaty jest niezgodny z konstytucją, albowiem ograniczenia stawek opłat powinny być zawarte w samej ustawie zgodnie z art. 217 Konstytucji (Nakładanie podatków, innych danin publicznych, określanie podmiotów, przedmiotów opodatkowania i stawek podatkowych, a także zasad przyznawania ulg i umorzeń oraz kategorii podmiotów zwolnionych od podatków następuje w drodze ustawy), co wielokrotnie zresztą podkreślał także w swoim orzecznictwie Trybunał Konstytucyjny.

3.    Tajność dokumentacji przy przyjęciu uchwały. Rada warszawy przyjęła uchwałę zawierają stawki opłat za śmiecie na podstawie dokumentów, które nie zostały ujawnione. Cyt. Urzędnicy Biura Gospodarowania Odpadami Komunalnymi, odpowiedzialni za przygotowanie i wdrożenie w Warszawie „podatku śmieciowego”, zostali zobowiązani osobiście przez prezydent Gronkiewicz-Waltz do utrzymania w tajemnicy dokumentu, który sprawił przyjęcie tak skandalicznych rozwiązań. To, że jest jakaś tajna ekspertyza sprzed roku, za którą miasto zapłaciło milion złotych, potwierdziła Jolanta Krzywiec wicedyrektor Biura Gospodarowania Odpadami Komunalnymi m.st. Warszawy na sesji Rady Dzielnicy Ochota. (http://serwis21.blogspot.com/2013/05/podatek-smieciowy-czyli-jak-pomylono.html za http://warszawskipis.pl). Zatem przy przyjmowaniu uchwał doszło do naruszeniu art.11b ust.2 ustawy o samorządzie gminnym stanowiącym, że Jawność działania organów gminy obejmuje w szczególności prawo obywateli do uzyskiwania informacji, wstępu na sesje rady gminy i posiedzenia jej komisji, a także dostępu do dokumentów wynikających z wykonywania zadań publicznych, w tym protokołów posiedzeń organów gminy i komisji rady gminy. Tymczasem w tej sprawie nie tylko nie udostępniono dokumentu mieszkańcom, ale także radnym. Przyjmowanie uchwał na podstawie tajnych dokumentów nie ujawnionych radnym stanowi poważne naruszenie zasad demokratycznego państwa prawnego określonego w art.2 Konstytucji.

4.     Niewłaściwe koszty funkcjonowania systemu. Podejmując uchwałę LI/1497/2013 rada gminy naruszyła zapisy art.6k ust.2 ustawy  z dnia 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, stanowiącego, iż Rada gminy, określając stawki opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi, bierze pod uwagę:
1) liczbę mieszkańców zamieszkujących daną gminę;
2) ilość wytwarzanych na terenie gminy odpadów komunalnych;
3) koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, o których mowa w art. 6r ust. 2;
4) przypadki, w których właściciele nieruchomości wytwarzają odpady nieregularnie, w szczególności to, że na niektórych nieruchomościach odpady komunalne powstają sezonowo.
Stawki opłat zostały ustanowione w sposób arbitralny bez uwzględnienia ww. przepisu. W szczególności:
w uchwałach nie określono pojęcia mieszkańca Warszawy. Biura Gospodarki Odpadami Komunalnymi Urzędu M. St. Warszawy pismem z dn. 22.04.2013 r. znak GO.7000.395.2013.PSZ, CRWIP/1306/13, stwierdza że wysokość opłaty uzależniona jest od liczby osób zamieszkujących dany lokal. Warunek ten nie jest uzależniony od bycia zameldowanym w tym lokalu, czy też czasowo czy też na stałe. Istotny jest jedynie fakt zamieszkiwania w lokalu, z czym związane jest wytwarzanie odpadów komunalnych. Skoro zatem zdaniem Urzędu pojęcia mieszkańca nie ma związku z zameldowaniem powstaje pytanie w jaki sposób nastąpiło określenie liczby mieszkańców i na jakiej podstawie. Nadmieńmy, iż według publicznych informacji i szacunków liczba mieszkańców Warszawy jest o kilkaset tysięcy większa niż liczba osób zameldowanych (1,75 mln). Z uzasadnienia projektu uchwały (druk1679 – uzasadnienie) wynika, że przy ustalaniu stawek opłaty wzięto pod uwagę liczbę gospodarstw domowych, mieszkań i domów jednorodzinnych zlokalizowanych w m.st. Warszawa (podczas gdy ustawa wyraźnie nakazuje przy określeniu wysokości opłat wzięcie pod uwagę liczbę mieszkańców). Przyjęte mierniki liczba gospodarstw domowych, mieszkań i domów jednorodzinnych nie pozwalają na określenie prawidłowej liczby mieszkańców. Innymi słowy doszło do naruszenia art,6k ustawy poprzez przyjęcie do określenia stawki opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi innego kryterium aniżeli ustawowego.
Uzasadnienie projektu uchwały nie zawiera żadnej informacji dot. liczby wytwarzanych na terenie gminy odpadów komunalnych. Nie wiadomo zatem jaką wielkość przyjęto do wyliczeń. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego http://www.stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/warsz/ASSETS_gospodarka_odpadami_komunalnymi_w_wojewodztwie_mazowieckim_2011.pdf w 2010 r. zebrane odpady komunalne dla m.st. Warszawy wynosiły ogółem 676.900 ton z czego 394 900 ton stanowiły odpady z gospodarstw domowych (233 kg na zameldowanego). Rok później ilość zebranych odpadów spadła do poziomu 592500 ton z czego 361500 ton stanowiły odpady z gospodarstw domowych (212 kg na zameldowanego). Podobne wahania odnotowano także w innych większych miejscowościach w województwie mazowieckim (Radom, Siedlce, Ostrołęka). Zatem powstaje pytanie w jaki sposób oszacowano wielkość wolumenu odpadów, na podstawie których danych i w oparciu o jakie akceptowalne kryterium statystyczne.
nie wzięto pod uwagę właściwego kosztu funkcjonowania systemu. Zgodnie z art.6r ust.2 Z pobranych opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi gmina pokrywa koszty funkcjonowania systemu gospodarowania odpadami komunalnymi, które obejmują koszty: 1) odbierania, transportu, zbierania, odzysku i unieszkodliwiania odpadów komunalnych; 2) tworzenia i utrzymania punktów selektywnego zbierania odpadów komunalnych; 3) obsługi administracyjnej tego systemu. Trudno tymczasem znaleźć w uzasadnieniu projektu uchwały jakichkolwiek informacji dotyczących kosztów funkcjonowania, które byłyby podstawą określenia stawki zgodnie art. 6k ustawy. Nie wiadomo ile będzie kosztować każdy z elementów systemu i w jaki sposób został wyliczony. W uzasadnieniu projektu znajduje się zaś zapis, że na poziom stawek opłaty, wpływ będą miały rzeczywisty wzrost wolumenu odpadów komunalnych związanych ze zmianą systemu, rzeczywisty wzrost kosztów odbioru odpadów, rzeczywisty wzrost kosztów zagospodarowania i rzeczywista liczba płatników. Fakt ten najlepiej świadczy, iż same władze Warszawy zdają sobie sprawę, że koszty funkcjonowania systemu oparto nierzeczywiste, wręcz abstrakcyjne założenia. Na jednej z rad dzielnic padła informacja iż np. dzienny koszt osobowy jednej śmieciarki wyliczono na 2,5 tysiąca złotych (czyli tyle zarobi kierowca w ciągu dnia pracy), co wiele mówi o sposobie wyliczenia.
Jak informuje w uzasadnieniu projektu uchwały stawki opłat mają umożliwić uzyskanie dochodów w wysokości 231 mln zł w 2013 r., 580 mln zł w 2014 r., 605 mln zł w 2015 r. i 620 mln zł w 2016 r. Skoro produkcja śmieci łącznie kształtowała się w latach 2010-2011 na poziomie 677 – 593 tys. ton, oznaczałoby to iż władze miasta szacują koszt systemu w 2014 r. na 856,7 zł/tona – 978 zł/tona. Żadna szanująca się firma wywozowa w Polsce nie oferuje tak zawyżonych cen. Trudno też zrozumieć znaczną różnicę pomiędzy dochodami planowanymi za II połowę 2013 r. (pomnożonymi przez 2), a dochodami planowanymi w 2014 r. Wytwarzanie odpadów komunalnych nie musi odznaczać się zasadą proporcjonalności czasowej, tym niemniej wyliczona różnica pomiędzy 462 a 580 mln zł nie znajduje żadnego realnego uzasadnienia, być może poza arbitralnymi założeniami.
Wydaje się – jak informował jeden z radnych – na łamach „Południa” i w internecie, iż przyjęto dwukrotnie zawyżony aktualny rynkowy koszt odbioru i zagospodarowania odpadów komunalnych w wysokości 454 zł/tona (154 zł – koszt odbioru i 300 zł koszt zagospodarowania), do celów kalkulacji przyjęto w sposób abstrakcyjny wzrost współczynnika kosztów odbioru (WO) o 10% a współczynnika kosztu zagospodarowania (WZ) o 25%, a na koniec przyjęto błędny wzór obliczeń. Kosztu odbioru i zagospodarowania (KK) obliczono jako KK=AK (Koszt Odbioru + zagospodarowania) x (1+WO+WZ), podczas gdy wskaźnik obioru należy odnieść do kosztu odbioru a wskaźnik zagospodarowania do kosztu zagospodarowania. W efekcie uzyskano nowy koszt odbioru i zagospodarowania w wysokości 612,90 zł/tona podczas gdy w przypadku zastosowania prawidłowego wzoru wyniósłby przyjmując także zawyżone aktualne rynkowe koszty odbioru i zagospodarowania – 544,40 zł. (zob. http://www.poludnie.com.pl/index.php?id=aktualnoscisrodmiescie_single&tx_ttnews%5Btt_news%5D=5086&tx_ttnews%5Bcat%5D=20&cHash=6cd1326e8e).

Pozostałe koszty tworzenia i utrzymywania punktów oraz obsługi administracyjnej pochłania - jeżeli przyjąć średni koszt systemu w 2014 roku - dalsze 200-300 złotych/tona rocznie. Sposób wyliczenia kosztów nie może opierać się na abstrakcyjnych, wziętych z sufitu założeń, tylko musi wynikać z realnej wielkości i przyjęciu wskaźników na przyszłość nie odbiegających w sposób znaczący od wskaźników makroekonomicznych. Zatem nie można uznać by został spełniony art.6k ust.2 ustawy o utrzymaniu czystości w gminach tj. uwzględnienia kosztu funkcjonowania systemu. Realizacja zapisu ustawy w zakresie uwzględnienia kosztów funkcjonowania systemu byłaby w pełni możliwa, gdyby najpierw dokonano ogłoszenia przetargu, określono specyfikacji warunków zamówienia i po przyjęciu chociażby ofert odpowiednich podmiotów zainteresowanych przetargiem. Umożliwiłoby wówczas w miarę precyzyjne określenie kosztów i tym samym spełniania warunku ustawowego. Wprawdzie ustawa nie zawiera zapisu expresis verbis przeprowadzenia przetargu przed przyjęciem uchwały ws określenia wysokości stawek opłat za zagospodarowanie odpadami komunalnymi, jednakże zapis art.6k ust.2 jednoznacznie wskazuje, iż przetarg (czyli określenie kosztów funkcjonowania systemu) powinien być dokonany zanim ogłosi się stawki opłat. Zatem uwzględniając fakt, iż prawie wszystkie elementy określone w art.6k ust.2 nie zostały faktycznie uwzględnione (muszą być bowiem w miarę zbliżone do ich rzeczywistych wielkości), zatem należy uznać iż uchwała LI/1497/2013 narusza zapisy ustawy o utrzymaniu czystości w gminach.

  1. zasada odpowiedzialności zbiorowej. Uchwała w swej konstrukcji wprowadza także zasadę odpowiedzialności zbiorowej. nie będzie możliwości rozróżnienia gospodarstw dokonujących segregacji śmieci od tych jej nie dokonujących. W efekcie w warunkach wspólnych dla wszystkich zsypów, niedostosowanych do nowej sytuacji, nastąpi obciążenie wszystkich opłatą za śmiecie niesegregowane. Zatem właściciel jednego wyodrębnionego mieszkania zostanie obciążony większą opłatą, gdyż inny właściciel pomimo złożenia odpowiedniego oświadczenia/deklaracji nie dokona właściwej segregacji. Potwierdza to Biuro Gospodarki Odpadami Komunalnymi w piśmie z dn. 22.04.2013 r. znak GO.7000.395.2013.PSZ, CRWIP/1306/13 cyt. W przypadku gdy poszczególni właściciele nie będą segregować odpadów, a przekroczone zostaną normy czystości asortymentowej wskazane w Regulaminie utrzymania czystości i porządku na terenie m.st. Warszawy, to zasadne będzie wydanie przez Prezydenta M.St. Warszawy decyzji określającej stawkę opłaty w wysokości właściwej dla zbierania odpadów w sposób nieselektywny. Opłata ta będzie obowiązywać wszystkich mieszkańców danej miejscowości”. Tymczasem zasada odpowiedzialności zbiorowej jest niedopuszczalna w świetle art.2 Konstytucji RP o demokratycznym państwie prawnym, urzeczywistniającym zasadę sprawiedliwości społecznej.

  1. Naruszenie dyrektywy Unii Europejskiej.  W dyrektywie ramowej Unii Europejskiej w sprawie odpadów 2008/98/WE, którą wielokrotnie przywoływano podczas dyskusji nad projektami „uchwał śmieciowych”, określono ramy prawne systemu unieszkodliwienia odpadów w UE. Przyjęte uchwały są niezgodne z zasadą „zanieczyszczający płaci”, wynikającej z art.14 ust.1 dyrektywy (Zgodnie z zasadą zanieczyszczający płaci koszty gospodarowania odpadami muszą być ponoszone przez pierwotnego wytwórcę odpadów lub przez obecnego lub poprzednich posiadaczy odpadów). Przejawia się to tym, iż uchwalona wysokość stawek nie ma związku z ilością wytwarzanych przez poszczególnych mieszkańców odpadów tzn. w żaden sposób nie będzie premiowane (np. obniżeniem opłat) wytwarzanie mniejszości ilości „strumienia odpadów”. W uzasadnieniu uchwały trudno znaleźć jakąkolwiek informację wskazującą by w wyniku nowych rozwiązań nastąpiło zmniejszenie wolumenu odpadów.

  1. Brak właściwych konsultacji społecznychUchwałę podjęto bez rzetelnych konsultacji społecznych, bez udziału stowarzyszeń, spółdzielni, wspólnot. Czy tak ma być realizowany konstytucyjny zapis o demokratycznym państwie prawnym?

Reasumując uchwała LI/1497/2013 w sposób rażąco narusza dyrektywę Unii Europejskiej, ustawę o utrzymaniu czystości i porządku w gminie, zapisy Konstytucji, co uzasadnia stwierdzenie jej nieważności. W trakcie uprawomocnienia się ewentualnego orzeczenia ws. nieważności uchwały LI/1497/2013, organy gminy będą miały możliwości przyjęcia nowej uchwały uwzględniającej zarzuty strony społecznej oraz werdykt Wysokiego Sądu. Z kolei odrzucenie skargi i utrzymanie tej uchwały byłby sygnałem, że w Polsce żadne prawo czy przyzwoitość nie obowiązuje, że władza może dowolnie łamać prawo i ściągać nieuzasadnione, prawdziwe „haracze” od zwykłych mieszkańców, doprowadzając wielu z nich do biedy i nędzy. Taki stan rzeczy stanowiłby naruszenie art.2 konstytucji o demokratycznym państwie prawnym urzeczywistniającym zasadę sprawiedliwości społecznej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz