12 grudnia 2011

KATASTER JUŻ JEST, PODATEK ZA 3 - 4 LATA?


W trakcie debaty nad expose, na zapytania posłanki Kempy czy rząd wprowadzi podatek katastralny (czyli której podstawą jest wartość rynkowa nieruchomości), premier Donald Tusk odpowiedział, że na razie podatku katastralnego nie będzie. Stowarzyszenie Interesu Społecznego postanowiło zweryfikować tą zapowiedź, zwracając się 20 listopada do Kancelarii Rady Ministrów o kopie dokumentów - stanowiska rządu lub premiera, z którego wynikałoby explicite, iż rząd nie wprowadzi ten podatek w najbliższym czasie tj. w latach 2012-2015. Ministerstwo Finansów, które otrzymało zgodnie z właściwością wniosek Stowarzyszenia, stwierdziło, 23 listopada (pismo nr PL/LP/0680/127/BKM/11/BOC 5053), że: nie istnieje dokument dotyczący stanowiska rządu RP lub zobowiązania premiera Donalda Tuska, że podatek od nieruchomości, którego podstawą byłaby wartość rynkowa nieruchomości, nie zostanie wprowadzony w Polsce w najbliższych latach tj. 2012-2015. A zatem premier obiecuje, ale oficjalnie żaden dokument rządowy czy samego premiera nie potwierdza, że podatek katastralny wprowadzony nie zostanie.



TRAKTAT AKCESYJNY NIE WYMAGA PODATKU KATASTRALNEGO

Zazwyczaj gdy próbuje się nam wprowadzić nowy podatek lub inne niekorzystne rozwiązanie, uzasadnia się to wymogami unijnymi lub istnieniem analogicznych rozwiązań w krajach tzw. rozwiniętych. Jak wynika z pisma Ministerstwa Finansów: Rząd Rzeczypospolitej Polskiej w Traktacie o przystąpieniu Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej, podpisanym 16 kwietnia 2003 r. w Atenach, nie zobowiązał się do wprowadzenia takiego podatku do roku 2012 r. Innymi słowy wielokrotne pojawiające się twierdzenia, że podatek katastralny musi zostać wprowadzony ze względu na naszą akcesję do Unii Europejskiej jest nieprawdziwy. Oczywiście Unia może nalegać (i prawdopodobnie jest to czynione) aby taki podatek został wprowadzony w Polsce, skoro korzystamy ze środków na stworzenie systemu katastralnego, ale formalnie do niczego nie jesteśmy zobowiązani. Także fakt, iż w krajach rozwiniętych zachodniej Europy taki podatek funkcjonuje, wcale nie oznacza, że Polska jest zobowiązana do ślepego małpowania tamtejszych rozwiązań. A zatem ani zobowiązania akcesyjne ani żadna konieczność dziejowa nie wymaga wprowadzenia podatku katastralnego, a jedynie zachłanność rządzących polityków i samorządowców, którzy kosztem dorobku częstego całego życia zwykłych ludzi, chcą uzyskać dodatkowe dochody na tworzenie stanowisk urzędniczych czy na intratne kontrakty dla znajomych.



KATASTER W POLSKIM PRAWIE

W polskim prawie już wprowadzono elementy, które umożliwią w przyszłości wprowadzić podatek katastralny. I tak w ustawie o gospodarce nieruchomościami z dn. 21.08.1997 r. wprowadzono rozdział o nazwie „Powszechna taksacja nieruchomości”, które stosuje się do nieruchomości, dla których ustala się wartość katastralną (art.160). Wartość katastralną nieruchomości zaś ustala się na podstawie oszacowania nieruchomości reprezentatywnych dla poszczególnych rodzajów nieruchomości na obszarze danej gminy, a do ustalenia wartości tych nieruchomości należy stosować przepisy o wycenie nieruchomości (które przewidują wycenę na podstawie wartości rynkowej). Zgodnie z art. 162. ust. 2 Ustawy o gospodarce nieruchomościami, wartość katastralna nieruchomości, będzie wykorzystywana m.in. do ustalania podstawy opodatkowania podatkiem od nieruchomości, czyli do ustalenia podstawy podatku katastralnego.



KONGRES KATASTRALNY

O tym, że władze przymierzają się do wprowadzenia podatku katastralnego, świadczy fakt, iż 23 listopada w Hotelu Polonia Palace w Warszawie odbył się trzydniowy. Kongres Katastralny, nad którym honorowy patronat objął Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Bronisław Komorowski. Celem Kongresu, odbywającego się pod hasłem „Kataster w zrównoważonym zarządzaniu przestrzenią” jest dyskusja nad przyszłością katastru i nad reformami katastralnymi zarówno w skali lokalnej, jak i globalnej wraz z integracją części technicznej i prawnej katastru. W Kongresie uczestniczyli m.in. pracownicy administracji geodezyjnej i samorządów oraz przedstawiciele ministerstw: Finansów, Sprawiedliwości, Rolnictwa i Rozwoju Wsi i przedstawiciele Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii, itp. Tymczasem premier i władza mydlą oczy, że podatku katastralnego nie będzie, tylko przygotowują się do jego technicznego wprowadzenia.



ZINTEGROWANY SYSTEM INFORMACJI O NIERUCHOMOŚCIACH

Dlaczego zatem podatku katastralnego jeszcze nie ma? Otóż warunkiem koniecznym do wprowadzenia tego podatku jest modernizacja i zintegrowanie Ewidencji Gruntów i Budynków, Ewidencji Podatkowej Nieruchomości oraz Ksiąg Wieczystych. A chociaż prace w tej materii trwają, opóźnienia są znaczne. Przykładowo powierzchnia gruntów, dla których brak jest danych określających przebieg granic działek ewidencyjnych z dokładnością, o której mowa w odpowiednim rozporządzeniu na koniec 2010 roku wynosi aż 10,185 mln ha. Także zintegrowanie systemu jest w trakcie fazy opracowań technicznych i legislacyjnych. Jak wynika z pisma Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii z dn. 9.12.2011 nr IP-047/33-1/JG/11 do Stowarzyszenia Interesu Społecznego: Z dniem 7 czerwca 2010 r. weszła w życie ustawa z dnia 4 marca 2010 r. o infrastrukturze informacji przestrzennej, która wprowadziła istotne zmiany do ustawy z dnia 17 maja 1989 r. - Prawo geodezyjne i kartograficzne. Jedna z tych zmian dotyczy utworzenia i utrzymania zintegrowanego systemu informacji o nieruchomościach (ZSIN). W ramach ZSIN dąży się między innymi do integracji ewidencji gruntów i budynków z systemem ksiąg wieczystych pod kątem organizacyjnym, technicznym oraz finansowym, w tym do podjęcia działań mających na celu uspójnienie danych dotyczących tych samych nieruchomości ujawnionych w obu tych rejestrach oraz poprawy jakości części danych ewidencyjnych, w tym danych przestrzennych. Oprócz ww. integracji ewidencji gruntów i budynków z systemem ksiąg wieczystych, integracji podlegać będą także rejestry włączone do ZSIN, z innymi rejestrami publicznymi zasilającymi rejestry ZSIN danymi referencyjnymi lub korzystającymi z danych rejestrów ZSIN. W ramach prac legislacyjnych dot. ZSIN, opracowany został projekt rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie zintegrowanego systemu informacji o nieruchomościach. Projekt rozporządzenia podlegał uzgodnieniom wewnątrz i międzyresortowym. Rozpatrzono uwagi podmiotów prowadzących rejestry publiczne. Obecnie trwają uzgodnienia robocze z Ministerstwem Sprawiedliwości mające na celu dopracowanie ostatecznej wersji projektu rozporządzenia.



PODATEK KATASTRALNY ZA 3-4 LATA

Innymi słowy, podatek katastralny będzie efektywnie wprowadzony, gdy zakończy się prace modernizacyjne i dotyczące ZSIN. Jak wynika z pisma Głównego Urzędu Geodezji i Kartografii - Zakłada się, że funkcjonalności ZSIN, będą wdrażane sukcesywnie w odniesieniu do poszczególnych powiatów w okresie najbliższych 3,5 roku, z tym że w odniesieniu do kilku powiatów pilotażowych nastąpi to jeszcze w roku bieżącym lub na początku roku 2012. Oznacza to, że za 3-4 lata będą już pełne techniczne warunki umożliwiające wprowadzenia podatku katastralnego.



Ale podatek od wartości rynkowej nieruchomości można wprowadzić wcześniej na podstawie obecnej ewidencji budynków i gruntów, uzupełnione np. o deklaracje podatników wartości posiadanej nieruchomości. Jeżeli zważymy trudności, na jakie napotykają władze samorządowe przy aktualizacjach wartości opłat wieczystego użytkowania (której podstawą powinna być wartość rynkowa nieruchomości) – spory dotyczące wyceny nieruchomości – takie rozwiązanie będzie znacznie gorszym rozwiązaniem aniżeli podatek oparty na systemie katastralnym. Tym niemniej należy być czujnym, władze nie zrezygnują z prób wprowadzenia jakiegoś podatku od wartości nieruchomości, wszak jej potrzeby finansowe są ogromne. Zatem jeżeli nie chcemy w przyszłości być wyrzucanym z naszych domostw (bo nie będzie stać finansowo na podatki, opłaty i inne obciążenia) lub być obciążonym na rzecz urzędowych darmozjadów, należy wciąć protestować przeciw pomysłom podatku katastralnego i stanowczo przeciwstawić się przeciw próbom obciążenia nieruchomości podstawowych, czyli naszych miejsc zamieszkania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz