15 grudnia 2011

GDZIE SIĘ PODZIAŁ PROTEST WYBORCZY?

Sąd Najwyższy na posiedzeniu w składzie całej Izby Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 14 grudnia 2011 r. stwierdził ważność wyborów do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej i do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej przeprowadzonych w dniu 9 października 2011 r.
Autor jednego z protestów wyborczych domagał się, by SN uznał go za uczestnika postępowania sądowego i protestował przeciw pozbawieniu go możliwości obrony jego praw obywatelskich. W odpowiedzi przewodniczący sądu nakazał policji wyprowadzenie go z sali.
Zgodnie z art.242§ 3. Kodeksu Wyborczego - Uczestnikami postępowania są: wnoszący protest, przewodniczący właściwej komisji wyborczej albo jego zastępca i Prokurator Generalny.  Nie wiadomo, dlaczego sąd ogranicza to prawo tylko do postępowania nieprocesowego, w której wydawana jest opinia dot. protestu oraz przyczyn dla których łamie się zasadę 2-instancyjność postępowania.

Bardziej zadziwiające jednak jest fakt, iż jeden protest wyborczy w Sądzie Najwyższym (choć rozpoznany) zaginął. Przypomnijmy w listopadzie Sąd Najwyższy informował, że:
Łącznie wpłynęło 158 protestów z czego 18 poza terminem. Sad pozostawił bez dalszego biegu 108 protestów, w 20 przypadkach uznano zarzuty protestów za zasadne ale bez istotnego wpływu na wynik wyborów, w 29 przypadkach uznano protesty za niezasadne a w 1 przypadku umorzono postępowanie
Tymczasem już 14.XII liczba protestów zmniejszyła się do 157, bez dalszego biegu było 107 protestów, reszta była bez zmian. Co się stało z protestem – nie wiadomo. Dlaczego protest najpierw był, pozostawiono go bez dalszego biegu, a następnie zginął ze statystyk, nie wiadomo.

AKCJA PROTEST WYBORCZY

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz