16 czerwca 2011

Manifestacja 30 czerwca

Manifestacja, która 30 czerwca odbędzie się w Warszawie, będzie największym od 3 lat protestem NSZZ “Solidarność” w stolicy.


Decyzja o organizacji akcji została potwierdzona w Poznaniu podczas odbywających się tam obrad Komisji Krajowej. Jak mówił podczas tego posiedzenia szef związku Piotr Duda, termin protestu – przeddzień objęcia przez Polskę unijnej prezydencji - został wybrany nieprzypadkowo. – Rządzący chcą przed lipcem wszystkie brzydkie sprawy zamieść pod dywan. Dlatego naszym protestem chcemy pokazać, że Polska jest krajem z wieloma wciąż nierozwiązanymi problemami społecznymi. Chcemy o nich opowiedzieć i powiedzieć rządowi: “sprawdzam” – zapowiadał przewodniczący


Jak przebiegał będzie protest? Organizatorzy nie zdradzają na razie wszystkich szczegółów. Zbiórka zaplanowana została na placu Piłsudskiego od godz. 10.00. Na placu stanie duża scena. Pojawią się na niej nie tylko związkowi liderzy, ale również znany polski zespół rockowy. Rozmowy z artystami są już finalizowane, zapowiada się atrakcyjny koncert. Ok. godz. 13.00 manifestanci opuszczą plac i wyruszą w kierunku Sejmu i Kancelarii Premiera Rady Ministrów. To będzie barwny i głośny przemarsz, taki który pamiętamy choćby z protestu przeciwko zmianom w przepisach o wcześniejszych emeryturach z sierpnia 2008 roku. Manifestacja zakończy się przed kancelarią premiera ok. godz. 17-18.


Przed wymarszem na placu Piłsudskiego zbierane będą oczywiście podpisy pod obywatelskim projektem ustawy o podniesieniu płacy minimalnej. – Na pewno wśród uczestników manifestacji znajdą się jeszcze tacy, którzy nie podpisali się pod projektem. Czas przed wymarszem będzie świetną okazją, by poprzeć naszą ustawę – podkreśla Piotr Duda.- Liczę na duży udział członków naszego związku w tym proteście – mówi szef Komisji Krajowej. – Pokażmy, że jesteśmy mobilni i zaangażowani w sprawy Polski. Kto nie przyjedzie do Warszawy, nie ma prawa potem narzekać. Przecież nieobecni nie mają racji. (Dział Informacji KK)

2 komentarze:

  1. To jakaś paranoja ! Solidarność protestuje przeciwko samej sobie. Przecież "rządzi" juz ponad
    20 lat, a to co sie dzieje w naszym Kraju - to efekt jej rządzenia. Teraz bedzie protest przeciwko komu ?????

    OdpowiedzUsuń
  2. Rządzą elity, które zmówiły się przy okrągłym stole, a nie Solidarność. A NSZZ "Solidarność" słusznie protestuje przeciw rządom złodziei i arogantów.

    OdpowiedzUsuń