6 maja 2011

PROTEST PRZECIW ZAMKNIĘCIU STADIONU LEGII

O godzinie 18:30 kibice Legii zbierają się w "Źródełku" przy Agrykoli i stamtąd wyruszą w niedalekie miejsce spontanicznego protestu przeciwko zamknięciu stadionu Legii. Już wczoraj policja została poinformowana o planowanym proteście. "Wpłynęło do nas oficjalne pismo w tej sprawie od Stowarzyszenia Kibiców Legii Warszawa" - mówi podinsp. Maciej Karczyński, rzecznik stołecznej policji.

Pismo zostało również przesłane do Biura Zarządzania Kryzysowego i zostało poparte wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego nr P 15/08, w którym "zwoływanie zgromadzenia spontanicznego bez wymaganego zawiadomienia lub przewodniczenie zgromadzeniu spontanicznemu, a więc takiemu zgromadzeniu, którego wcześniejsze zgłoszenie nie było możliwe z przyczyn niezależnych od organizatora, a odbycie zgromadzenia w innym terminie byłoby bezcelowe lub mało istotne z punktu widzenia debaty publicznej, jest zgodny z art. 57 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej".

"Mamy nadzieję, że protest będzie pokojowy i nie dojdzie do żadnych naruszeń prawa. Oczywiście jak w każdej tego typu sytuacji będziemy dbać o bezpieczeństwo uczestników, jak i wszystkich osób postronnych" - powiedział PAP rzecznik policji. Organizatorzy również proszą wszystkich kibiców, którzy przybędą na Łazienkowską, o godne zachowanie.



W komunikacie grup kibiców Legii znalazła się też prośba o to by nie zwracać biletów zakupionych na mecz z Koroną Kielce. Podobny apel wystosowało także stowarzyszenie kibiców Lecha Poznań. Stadion Kolejarza po burdach w Bydgoszczy również został zamknięty na najbliższe spotkanie Ekstraklasy z Górnikiem Zabrze.
"Osoby, które zakupiły bilety na jutrzejszy mecz Legia - Korona prosimy o nie występowanie do klubu o zwrot pieniędzy. Nie klub jest tu winien - w przygotowaniu pozew zbiorowy przeciwko rządowi" - piszą w komunikacie Grupy Kibicowskie Legii Warszawa.
"Nie ma zgody na komunistyczne metody stosowania odpowiedzialności zbiorowej. Zwłaszcza w sytuacji, gdy nie dowiedziono ani winy klubu (niebiorącego udziału w organizacji finału PP) ani braków w zabezpieczeniu stadionu Legii ani - co najważniejsze - jakichkolwiek przejawów łamania prawa nie tylko przez kibiców, którzy byli w Bydgoszczy, ale np. nie wybiegli na murawę, albo niczego nie demolowali (dowodów na demolkę do tej pory brak) - także takich, którzy na finale PP nie byli. Po prostu zakupili bilety na jutrzejszy mecz z Koroną Kielce" - czytamy dalej w oświadczeniu."Na chwilę obecną główne zastrzeżenia dotyczą organizatora meczu - PZPN - oraz podległej administracji rządowej policji. Niech zamykają komendy, nie stadiony. Jeżeli chcą już stosować odpowiedzialność zbiorową" - kończy komunikat.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz